Wpis z mikrobloga

@empechemik: Niszczy mnie taki sposób pojmowania świata. "Synek, ale ty czymej sie tych studiuf wyszszyh jednych, a nie zminiosz, zminiać to wstyd". I niby kto ma się tu czegoś wstydzić? Ty, że po prostu korygujesz sobie ścieżkę przyszłej kariery zawodowej? Rodzice, bo jakiś losowy Zbyszek zasuwający od dwudziestu lat w pobliskim Januszeksie na zaszczytnym stanowisku przykręcacza śrubki przy taśmie powie im, że "no gdzie to tak? Stundia zmieniać? Kto to słyszoł?!"