Aktywne Wpisy
Mr_Kicius +1361
Długopis podpisał, Co za masakra.... Do ostatniej chwili łudziłem się, że pajac to wyśle do "Trybunału", a tamci wsadzą to do zamrażarki. Ale nie.
No i retoryka oczywiście pod Zachód - to będzie walka z rosyjskimi wpływami, etc. etc. Długopis może zapomnieć chyba o wszelkiej karierze za granicą, jak tylko Pisiory zaczną polowanie na demokratyczną opozycję, na dziennikarzy, profesorów, itd. Każdy może być agentem, prawda?
1. Komisja, od której decyzji nie ma
No i retoryka oczywiście pod Zachód - to będzie walka z rosyjskimi wpływami, etc. etc. Długopis może zapomnieć chyba o wszelkiej karierze za granicą, jak tylko Pisiory zaczną polowanie na demokratyczną opozycję, na dziennikarzy, profesorów, itd. Każdy może być agentem, prawda?
1. Komisja, od której decyzji nie ma
Norbercikk +565
Apeluje.
4 czerwca, to NIE JEST marsz PO.
W momencie jakim się znajdujemy aktualnie jest to marsz o wolność.
Ten marsz ma pokazać, wesprzeć nas wszystkich, ma pokazać niezdecydowanym, którzy myślą ‚a i tak nic nie zmienię’. Że jest mnóstwo ludzi, którzy chcą NORMALNOŚCI, a nie szczujni TVPis
Ja będę na marszu, pojawię się tam po to, aby chociaż jedna osoba widząc później na nagraniach pełno osób w Warszawie pomyślała sobie, że
4 czerwca, to NIE JEST marsz PO.
W momencie jakim się znajdujemy aktualnie jest to marsz o wolność.
Ten marsz ma pokazać, wesprzeć nas wszystkich, ma pokazać niezdecydowanym, którzy myślą ‚a i tak nic nie zmienię’. Że jest mnóstwo ludzi, którzy chcą NORMALNOŚCI, a nie szczujni TVPis
Ja będę na marszu, pojawię się tam po to, aby chociaż jedna osoba widząc później na nagraniach pełno osób w Warszawie pomyślała sobie, że
Zbliża się Nowy Rok, a wraz z nim zmiany. U mnie jedną z tych zmian będzie niestety oddanie moich uroczych tymczasów – dwóch kotek z krakowskiej fundacji. Miały być ze mną do czasu adopcji, ale życie się różnie układa i niestety muszę się wyprowadzić z mojego dotychczasowego mieszkania.
Mam już jednego własnego kota, a jako studentka przeprowadzka z trzema kotami do wynajmowanego pokoju nie wchodzi w grę. Już i tak z jednym kotem będę mieć utrudnione poszukiwania, jednak nie o tym. Chciałabym bardzo, żeby moje tymczaski znalazły kochający dom. Jeśli nie w dwupaku to chociaż pojedynczo. Już na samą myśl o ich oddaniu łamie mi się serce, ale wiedziałam, że trafią do dobrego domu. Jednak teraz jestem zmuszona je oddać z powrotem do fundacji.
Może jest ktoś z #krakow bądź okolic i chciałby przygarnąć i obdarować miłością futrzaki? Są to naprawdę cudowne kociaki, znacznie bardziej przyjazne od mojego rezydenta :P Zostały znalezione na ul. Wrocławskiej, urodzone w kwietniu br., są odrobaczone, zaszczepione i wysterylizowane. W domu nazywam je Misia i (Nocna) Furia, ale na stronie fundacji są przedstawione jako Galadriela i Arwena. Są to niezwykłe przytulaski, bezproblemowe jeśli chodzi o kuwetę, czy jedzenie – nie wybrzydzają. Nie drapią, nie gryzą (chyba że chcą się bawić i robią to bardzo delikatnie). Wymagają poziomego drapaka (nie interesuje ich mój pionowy). Najlepiej, gdyby zostały adoptowane obie do jednego domku lub jeśli w mieszkaniu jest już inny towarzyski kot (mój to typowy samotnik i nie lubi ich przymilania).
Misia jest bardziej indywidualistką, ale uwielbia wchodzić na kolana zwłaszcza jak coś robię przy komputerze (nawet teraz na mnie śpi, gdy to piszę), więc byłaby cudowną towarzyszką przy pracy zdalnej. Furia za to pozwala się znacznie częściej nosić na rękach i jest ogromną pieszczochą i mruczką. Często się wtulają pyszczkiem, uwielbiają zabawę wędką, kochają towarzystwo człowieka. Z początku są nieco strachliwe, ale bardzo szybko się oswajają. Misia jest cała czarna, Furia jest czarna w delikatne białe prążki.
Byłabym wdzięczna za ewentualne plusowanie lub jeśli ktoś szuka kotka, ale innej płci/w innym wieku/kolorze to rozważenie adopcji z tej fundacji, gdyż mają oni ok. 300 kotów i nie mogą przyjąć więcej z racji braku domów tymczasowych.
Przy okazji zachęcam też do zostania domem tymczasowym - jest to naprawdę super sprawa!
Warunkiem adopcji jest osiatkowanie balkonu (jeśli jest) oraz najczęściej otwieranych okien.
Przeklejam z fundacji - Stawiamy na Łapy - procedurę:
#koty #kot #niekupujadoptuj #zwierzaczki #wykopefekt
W razie jakichkolwiek pytań chętnie odpowiem lub podeślę więcej zdjęć. Szczęśliwego Nowego Roku mireczki!