Nataliści w rozmowach z innymi natalistami: "ech, niedziela wieczór i humor popsuty. Urlop mi się kończy i jak myślę o powrocie do tego kołchozu, to rzygać mi się chce. 2 godziny do budzika, jprdl. Znowu do roboty za psie pieniądze, pracować na tego Janusza. Piątek, piąteczek, piątunio".
Nataliści w rozmowach z antynatalistami:
Może ciebie boli wstawanie do pracy i harowanie dla Janusza i dlatego tak to widzisz? Ludzie mogą lubić swoją pracę a wykonywanie jej może być dla nich przyjemne. Jeśli pracy się nie lubi to się ja zmienia, co w obecnie jest prostsze niż kiedykolwiek. To tylko praca. Wszystko jest w twoich rękach.
@KomosaBiala: zmień pracę, weź kredyt to może przestaniesz widzieć wszedzie niewolników, kołchozy i Januszy ( ͡º͜ʖ͡º) Cierpienie, ból i smierc. Serio, gdybym tak postrzegała wszystko, to już dawno odstrzelilabym sobie głowę. Zatem szacun, że jesteście tacy twardzi uznając jedynie największe ohydztwa tego świata. Choć moim zdaniem to tylko przykrywka dla zwykłych egoistycznych pobudek (nie chce mieć dzieci bo jestem filozofem, ladniej brzmi niż jestem zbyt
@ciemnienie: Podobno najbardziej wkurza cię u antynatalistów to, że wtrącają się w twoje życie. Ale oni nie wtrącają się w twoje życie nigdzie poza tym tagiem. Więc co tutaj robisz? To jakaś forma masochizmu?
@ciemnienie: ale ja postrzegam świat niezwykle negatywnie, tak jak wymieniłaś a się w ogóle nie wstydzę, że bachorów nie chcę właśnie z własnego lenistwa i chęci braku odpowiedzialności. ( ͡°͜ʖ͡°) Żadna tu sprzeczność, poglądy spójne ( ͡°͜ʖ͡°)
@Zerero Czemu plusujecie zabobony, że żyje się raz. Udowodnijcie majaki Waszego kolegi. On opowiada niestworzone rzeczy. Ja mówię rzeczy, które wiemy na pewno.
@KomosaBiala: to ciekawe, bo jestem tu dzięki Hal9000! To on mi się kiedyś, zupełnie nieproszony wynurzyl pod jakimś wpisem o tematyce dziecięcej ze swoim antynatalizmem, więc jemu podziękujcie ( ͡°͜ʖ͡°) Swoją droga, głoszenie po ludziach idei antynatalistycznych jest dość popularnym działaniem pomiędzy wami. Zatem nie rozumiem dlaczego, ktoś kto w skutek tego zapoznał się z tematem i podejmuje jakąś polemikę z tym co reprezentujecie, po
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: to masz 5+. Kolejna lekcja to zrozumienie, że swoich przeżyć i poglądów nie możesz projektować na innych, zupełnie obcych cibludzi, którzy mają z gola odmienne doświadczenia. Trzymam kciuki!
Chcę mieć dzieci żeby podzielić się z nimi cudem życia" brzmi ładniej niż "boję się zostać sama na starość i potrzebuje kogoś kto mi poda szklankę wody
A to nie wiem o kim mówisz, może o swoich rodzicach, bo na pewno nie o mnie. W żadnym razie nie wymusze na swoim dziecku żeby zajmowało się mną na starość, wręcz nie chce zeby marnowało życie opiekując się mną. Mam jedynie nadzieję,
Ale jak widać zabawa Ci się spodobała. Ja Cię nie wyganiam, a sam od czasu do czasu #!$%@?ę jakiegoś natala, bo czemu miałbym nie wylać mu wiadro gorzkiej prawdy prosto w ryj?
Zatem nie rozumiem dlaczego, ktoś kto w skutek tego zapoznał się z tematem i podejmuje jakąś polemikę z tym co reprezentujecie, po raz kolejny jest stąd wypychany (żeby to był jeszcze jakiś prywatny tag).
@ciemnienie: Ja cię nie wypycham. Zwracam ci tylko uwagę na najprostszy sposób, żeby nie musieć słuchać, jak obcy ludzie oceniają twoje decyzje. Jak ktoś robi to poza tagiem, możesz go dodać na czarną i tyle.
@kopawdupeswiniom: twoja prawda jest twoja i mnie nie dotyczy w żadnym stopniu. Pisz sobie, jeśli ci to jakoś pomaga. Ja mam z tego tylko trochę rozrywki, jak czekam na pociąg albo czekam jak malec zaśnie głęboko.
@KomosaBiala: jeśli nie zauważyłaś, mam głęboko gdzieś te oceny, oceniaj jak chcesz, co mi do tego. Dobrze wiem, że robisz to dla siebie, więc smacznego. Na czarna listę dodaje bluzgajacych, co nie potrafią trzymać nerwów na postronku.
Nataliści w rozmowach z antynatalistami:
#antynatalizm
Choć moim zdaniem to tylko przykrywka dla zwykłych egoistycznych pobudek (nie chce mieć dzieci bo jestem filozofem, ladniej brzmi niż jestem zbyt
Żadna tu sprzeczność, poglądy spójne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiadomo, czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.
Tak, w historii naszego gatunku było, jest i będzie tych rzeczy pełno.
Dlatego postrzegasz to wszystko z drugiej strony, głównie widząc zalety i ignorując jak najwięcej wad
A to nie wiem o kim mówisz, może o swoich rodzicach, bo na pewno nie o mnie. W żadnym razie nie wymusze na swoim dziecku żeby zajmowało się mną na starość, wręcz nie chce zeby marnowało życie opiekując się mną. Mam jedynie nadzieję,
Ale jak widać zabawa Ci się spodobała. Ja Cię nie wyganiam, a sam od czasu do czasu #!$%@?ę jakiegoś natala, bo czemu miałbym nie wylać mu wiadro gorzkiej prawdy prosto w ryj?
@ciemnienie: Ja cię nie wypycham. Zwracam ci tylko uwagę na najprostszy sposób, żeby nie musieć słuchać, jak obcy ludzie oceniają twoje decyzje. Jak ktoś robi to poza tagiem, możesz go dodać na czarną i tyle.