Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kthxb: nie, źle. Poprostu ulga odliczana miesięcznie może nie zostać odliczona dokładnie jeśli waha się wynagrodzenie i na koniec roku mamy zwrot lub dopłate. Kadry tak strasza ta dopłata bo chyba nie chce im się tego liczyć.
W 99% może powstać różnica do 500zl w skrajnym przypadku 2tys
Generalnie ja wolałbym jednak co miesiąc nie mieć dodatku niż potem bulić 1000zł. Sprawa wygląda tak, że żona będzie praktycznie cały rok 2022 na L4 i zasiłku macierzyńskim. W związku z tym się zastanawiam jak to ogarnąć żeby nie musiała oddawać hajsu po rozliczeniu rocznym.
@kthxb za miesiąc jak ma mniejsze wynagrodzenie (L4) będzie miała mniej dodane lub nic nie będzie dodane, więc na koniec będzie musiała zabulic maks 500zl lub dostanie do 500zl zwrotu w zależności po której stronie ulgi będzie sytuacja, jak się zna kwoty to można sprawdzić