Wpis z mikrobloga

Hej @L3stko - jak to jest. Z jednej strony wykopujesz znalezisko twierdzące, że Facebook łamie prawo bo stosuje cenzurę prewencyjną, która jest niezgodna z Art. 54 Konstytucji RP a z drugiej strony masz mnie na czarnej liście, przez co nie pozwalasz mi się wypowiadać w twoich wpisach, więc sam stosujesz cenzurę prewencyjną.

To jak to jest - cenzura prewencyjna dotyczy tylko państwa, czy zakazana jest również prywatnym podmiotom?

No bo jeśli to drugie, to właśnie sam łamiesz prawo...

#neuropa #konfederacja #prawackalogika
rzep - Hej @L3stko - jak to jest. Z jednej strony wykopujesz znalezisko twierdzące, ż...

źródło: comment_1641497232gDwXH141WK99TtmrJNAuIh.jpg

Pobierz
  • 77
jak widać nie masz problemu z tym, aby wypowiedzieć się na mikroblogu. Lestko zbanował cię na całym wykopie czy jedynie w swoim wątku?


@dubstract: No bo nie zbanował mnie Wykop, tylko @L3stko. Nie mogę wypowiedzieć się w żadnym jego wpisie.

Cenzura to cenzura, zgodnie z jego logiką.

Czy Facebook zablokował Konfederację na np. tagu #covid, czy na całym ogólnoświatowym portalu?


Czy Facebook zablokował Konfederacji dostęp do internetu?
@dubstract: Facebook zbanownał profil Konfederacji bo ta nieustannie łamała zapisy regulaminu, @L3stko zbanował @rzep bo jest typowym konfederackim manchildem, który cenzuruje wszystko i każdego kto nie pasuje do jego bańki informacyjnej, drąc przy tym ryja że tak naprawdę to on jest tutaj za wolnością słowa.

Tutaj leży ta subtelna różnica, której każdy konfederacki manchild udaje że nie widzi.
Hej @L3stko - jak to jest. Z jednej strony wykopujesz znalezisko twierdzące, że Facebook łamie prawo bo stosuje cenzurę prewencyjną, która jest niezgodna z Art. 54 Konstytucji RP a z drugiej strony masz mnie na czarnej liście


@rzep: znowu to samo... To jest akurat bardzo proste. Nie jestem zainteresowany czytaniem tego co piszesz. Cenzura byłaby wtedy, gdybym był moderatorem i celowo zablokował ci konto, żeby i inni nie mogli ciebie czytać.
znowu to samo... To jest bardzo proste. Nie jestem zainteresowany czytaniem tego co piszesz.


Nie jesteś zainteresowany czytaniem, ale zabraniasz mi pisania. I to nie konkretnych postów, tylko z góry mi blokujesz taką możliwość.

Czym to jest jak nie cenzurą prewencyjną?

Cenzura byłaby wtedy, gdybym był moderatorem i celowo zablokował ci konto, żeby i inni nie mogli ciebie czytać.


@L3stko: Blokujesz mi możliwość pisania w twoich wpisach. Facebook zablokował Konfederacji
ale on ciebie nie ocenzurował. Nie usunął ci konta, ani nie zablokował możliwości wypowiadania się na mikroblogu. Jak widzisz, możesz wciąż się wypowiadać.


@dubstract: Oczywiście, że mnie ocenzurował. Nie mogę wypowiadać się w jego wpisach, więc zabrania mi wypowiadania się tam gdzie ja chce.

No bo z twoją logiką to przecież Facebook nie zablokował Konfederacji dostępu do internetu, więc o żadnej cenzurze nie ma mowy.
Blokujesz mi możliwość pisania w twoich wpisach.


@rzep: zgadza się, bo w moich wątkach też nie chcę czytać tego co piszesz. To chyba oczywiste.

Konfederacja ma przecież dostęp do Internetu i może się bez problemu wypowiadać na innych serwisach czy na swojej własnej stronie.


A ty możesz przecież wysłać do mnie maila.
zgadza się, bo w moich wątkach też nie chcę czytać tego co piszesz. To chyba oczywiste.


@L3stko: Czyli stosujesz cenzurę prewencyjną, zgodnie z twoją logiką.

Dlaczego ty możesz nie pozwalać mi pisać w twoich wątkach, a Facebook nie ma prawa nie pozwalać pisać na swoim serwisie?

A ty możesz przecież wysłać do mnie maila.


Ale to nie ja twierdzę, że Facebook stosuje cenzurę prewencyjną, która jest zakazana przez Konstytucję, tylko ty...
@rzep: bogini zbożowa, co za logika xD

Facebook to główne i największe medium społecznościowe na świecie. Wpływa na wyniki wyborów państw, jest opiniotwórczy, a treści docierają do miliardów ludzi. Do swojego mieszkania cię nie wpuszczę, a tym bardziej nie pozwolę na głoszenie jakichś ideologicznych pierdół mojej rodzinie w mojej kuchni. Ale nie zabronię ci robienia tego gdzieś na ulicy czy rynku, nawet kiedy ze swoją rodzinę w tej części wspólnej będę
Dlaczego ty możesz nie pozwalać mi pisać w twoich wątkach, a Facebook nie ma prawa nie pozwalać pisać na swoich serwisie?


@rzep: Facebook zastosowało wobec Konfederacji cenzurę, ponieważ nie zgadzając się z treściami, które publikowali, zablokowało im konto. Ja nie blokuję twojego konta, tylko po prostu nie czytam tego, co piszesz. Ale wciąż masz prawo tutaj pisać, tylko ja tego nie widzę. Dalej nie rozumiesz różnicy?
Facebook to główne i największe medium społecznościowe na świecie.


@dubstract: To ciągle prywatna firma.

Wpływa na wyniki wyborów państw, jest opiniotwórczy, a treści docierają do miliardów ludzi.


No i? To ciągle prywatna firma.

Do swojego mieszkania cię nie wpuszczę, a tym bardziej nie pozwolę na głoszenie jakichś ideologicznych pierdół mojej rodzinie w mojej kuchni. Ale nie zabronię ci robienia tego gdzieś na ulicy czy rynku, nawet kiedy ze swoją rodzinę w
Facebook zastosowało wobec Konfederacji cenzurę, ponieważ nie zgadzając się z treściami, które publikowali, zablokowało im konto. Ja nie blokuję twojego konta, tylko po prostu nie czytam tego, co piszesz. Ale wciąż masz prawo tutaj pisać, tylko ja tego nie widzę. Dalej nie rozumiesz różnicy?


@L3stko: Co z tego, że nie blokujesz mi konta? Blokujesz mi możliwość wypowiadania się tam gdzie chcę, a chce to robić w twoich wpisach.

Więc stosujesz cenzurę
Ulica czy rynek to przestrzeń publiczna. Facebook jest prywatną firmą.


@rzep: Facebook już dawno nie jest platformą do szukania znajomych ze szkolnych lat, tylko dobrze naoliwioną maszyną do uprawiania socjotechniki. Facebook pozwala wpłynąć na zachowania użytkowników. Ba! Pozwala wpłynąć na wyniki wyborów. To nie jest osiedlowy sklep z pietruszką.
Co z tego, że nie blokujesz mi konta? Blokujesz mi możliwość wypowiadania się tam gdzie chcę, a chce to robić w twoich wpisach.


@rzep: zgadza się. Ponieważ twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna moja. A ja nie wpuściłbym cię do mojego domu i nie wpuszczam cię do mojej niewielkiej przestrzeni życiowej na wykopie.
@dubstract: ależ cudne fikoły robisz xD żałośnie próbujesz odwrócić dyskusje na tory, do których nawet się nie zbliża choćby przez wyolbrzymianie, whataboustism, gaslighting i sprowadzanie argumentów do absurdu. Twoja ulubiona partia się ośmieszyła jak Komorowski w Japonii, a ty będziesz się naginał próbując udowodnić, że nie, że dobrze jest.
@rzep: ale ty wiesz, że Facebook to jeden z niewielu lub jedyny portal społecznościowy na świecie, który podpisuje z państwami umowy dot. wolności słowa, weryfikacji przez urzędy państwowe m.in. czy bany lub decyzje dot. usuwania konkretnych treści były słuszne? Facebook nie jest typową "prywatną firmą" jak próbujesz to tu przedstawić, ale korporacją mającą znaczący wpływ na kreowanie wolności słowa w Internecie oraz promowania lub ograniczania zasięgu konkretnych treści, osób czy poglądów.
Facebook już dawno nie jest platformą do szukania znajomych ze szkolnych lat, tylko dobrze naoliwioną maszyną do uprawiania socjotechniki. Facebook pozwala wpłynąć na zachowania użytkowników. Ba! Pozwala wpłynąć na wyniki wyborów. To nie jest osiedlowy sklep z pietruszką.


@L3stko: No nie jest, jest teraz dużą platformą.

Ale co z tego - jest ciągle prywatną firmą - tak czy nie?