Wpis z mikrobloga

@Castellano: Tu nie o garaż chodzi a o własny kąt do którego nikt się nie wtrąca.

-Najpierw mieszkasz u rodziców a ci zabraniają ci znoszenia komputerów do pokoju i każą sprzątać tak by pokój wiecznie wyglądał jak świeżo po remoncie.
-Następnie wynajmujesz pokój ale niczego tam nie znosisz bo raz że mało miejsca dwa boisz się kontroli właściciela.
-Następnie żenisz się i razem z żoną kupujecie dom, ale ona stwierdza że