Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć! Piszę z AMW ponieważ znajomi znają mój nick. Planuję wazektomię i mam dwa pytania: Czy robił ktoś ten zabieg w Krakowie, polecacie kogoś? Obecnie rozważam doktora Siwika w Katowicach, ale jeśli nie robi to dużej różnicy to wolałbym na miejscu. Drugie pytanie, polecacie jakieś miejsce do zrobienia kompletu badań, również w Krakowie? Jeśli macie jakieś praktyczne porady przed (inne niż "drugi raz zrobiłbym szybciej") to chętnie je przyjmę.


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61d95d2b38d544000b2461cc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 17
Mentos81: To zależy od Twojej sytuacji życiowej. Jeśli nie chcesz wysłuchiwać durnych porad typu "a może będzie miał Pan inną partnerkę i ona będzie chciała mieć dzieci", to doktor Siwik - sam jestem do niego zapisany, bo z tego co inni pisali, podchodzi do tej kwestii raczej liberalnie. Doktor Kulik nie bardzo chce robić ludziom w młodym wieku. Doktor Leszek Michalski z Kapelanki - kontaktowałem się z nim i u niego
@AnonimoweMirkoWyznania: mialem robione u Kulika w wwie. Ogolnie to kojarze ze ponizej 25 lat nie robi. Pyta czy masz dzieci, czemu taka decyzja - szczerze to tylko wiek moze zweryfikowac z Twoich danych a reszte niby jak sprawdzi czy masz zone, czy tam dzieci x]
Z porad przed w sumie zadnych bo wielkiej filozofii tam nie ma. Normalnie pojechalem samemu na zabieg autem i luzem wrocilem autem do domu.
Bardziej mam
@los_amigos: Co ma posiadanie dzieci, żony itp. Do chęci wykonania wazektomii u osoby dorosłej?
Przed zabiegiem pewnie jesteś informowany o wszystkich następstwach i możliwych skutkach ubocznych. Podpisujesz stertę papierów.
OP: @los_amigos: @IcyHot:
Dzięki, to bardzo ważne w moim przypadku, bo nie mam jeszcze trzydziestki a nie mam dzieci, i tak ma pozostać XD w takim razie na pewno nie wybiorę sie do krakowskich lekarzy, rozumiem że nie chcą brać na siebie odpowiedzialności przez prawo, ale ja jestem zdecydowany. Wybiorę sie do Katowic. Polecacie jakieś miejsce na badania, czy może być dowolne?

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą
@AnonimoweMirkoWyznania u Kulika nie ma żadnych badań więc wchodzisz z ulicy oczywiście na umówiony termin ( ͡~ ͜ʖ ͡°) robiłem w Katowicach u Kulika, szybko sprawnie i wszystko póki co ok, jestem pół roku po( ͡º ͜ʖ͡º) pamiętaj, że teoretycznie większa szansa na ciągły ból jąder jest u Siwika ze względu na motodę jaką wykonuje zabieg, poczytaj czym różnią się wykonania zabiegu u
OP: @Mayfield: Co masz na myśli mówiąc że stosują różne metody? Na stronach obu przeczytałem że stosowana jest WBS (Wazektomia bez skalpela) nazywana metodą Kanadyjską. Oprócz tego jest metoda chirurgiczna i jakieś klipsy. Czy coś źle rozumiem?

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania Siwik zaślepia oba końce przeciętego nasieniowodu a Kulik te wychodzące z jąder zostawia otwarte. W metodzie Kulika plemniki wpadają na bieżąco do moszny i są wchłaniane przez organizm, u Siwika nie bo nie mają ujścia i z tego może być przewlekły ból jąder.
Nie kombinuj i po prostu pojedź do Siwika. Byłem, widziałem, zrobiłem :) Odnośnie metody: właśnie dlatego wybrałem Siwika. Bo wszystko zasklepia i masz pewność, że nie będzie problemu. W metodzie kanadyjskiej te nasieniowody też się z czasem same zasklepiają, więc ewentualne niedogodności tak samo mogą wystąpić. Natomiast pierwsza kwestia: na starcie nie masz wszystkiego zasklepionego, wiec szansa na rekanalizacją jest wyższa. Po drugie może wystąpić immunizacja plemników - organizm może je potraktować
(Wazektomia bez skalpela) nazywana metodą Kanadyjską


@AnonimoweMirkoWyznania:

Wazektomia bez skalpela i metoda kanadyjska to dwie różne rzeczy.
Przy wzw chodzi o to, że skóra moszny nie jest cięta skalpelem tylko rozrywana, dzięki czemu minimalizowane są uszkodzenia naczyń krwionośnych i nerwów, zmniejszone krwawienie i szybsze gojenie.

Metoda kanadyjska oznacza, że tylko górny odcinek nasieniowodu jest zamykany (poprzez elektrokoagulację), a dolny (ten wychodzący z jądra) zostaje pozostawiony otwarty, dzięki czemu plemniki są uwalniane
właśnie dlatego wybrałem Siwika. Bo wszystko zasklepia i masz pewność, że nie będzie problemu. W metodzie kanadyjskiej te nasieniowody też się z czasem same zasklepiają, więc ewentualne niedogodności tak samo mogą wystąpić. Natomiast pierwsza kwestia: na starcie nie masz wszystkiego zasklepionego, wiec szansa na rekanalizacją jest wyższa. Po drugie może wystąpić immunizacja plemników - organizm może je potraktować jako ciało obce, a wtedy masz reakcje obronną i większe problemy. Ja wolałem wybrać