Wpis z mikrobloga

MZ zamieszcza pełną bazę zakażeń (2,9 mln osób!) ze statusem szczepienia i tu brawa (bez ironii!) za transparentność. W danych są różne ciekawe wyniki - takie jak na przykład ten poniżej.

Jak na gruncie logicznym i prawnym obronić zasady segregacji sanitarnej wbrew własnym danym?


https://t.co/yQ9Fp0pKCk
#koronawirus #szczepienia #covid19 #covid19stats #szury
źródło: comment_1641952160qIvcD1OynbBVKgH0W9BAFn.jpg
  • 33
@covid_duck: fajnie by do tego było porównać, jaki % osób jest zaszczepiony daną ilością dawek. Bo jeśli np. osób zaszczepionych dawką przypominającą jest 10x mniej, to znaczy że dawka przypominająca działa wręcz negatywnie. I odwrotnie - jeśli osób zaszczepionych dawką przypominającą jest tyle samo co tych zaszczepionych pełną dawką, to zaszczepienie dawką uzupełniającą zmniejsza szansę zachorowania 6 krotnie.

Znalazłem jakieś statystyki, że zaszczepionych jest 57%. Gdyby szczepionka zupełnie nic nie dawała,
@Blomex: że coś daje, zwłaszcza wśród ludzi z chorobami współistniejącymi czy z grup ryzyka to nie ulega wątpliwości, jednak to nie oznacza że trzeba obowiazkowo szczepić całą populacje. Powiedzmy sobie szczerze, cały ten cyrk z obowiązkiem oparty jest na normikach którzy nie chcą siedzieć w domu ani zachowywać dystansu społecznego, chcą strzelić szpryce a potem latać na wakacje czy imprezy sylwestrowe, pełni przekonania że oni nie zarażają. No #!$%@? właśnie odwrotnie,
Bo zaszczepieni mają być bezpieczni.


@michael1v6: A kto Ci tak powiedział, PIS? Od początku nikt nie ukrywał, że szczepionki nie chronią w 100%. Po prostu znacznie ograniczają ryzyka ciężkiego przebiego choroby i w pewnym stopniu redykują ryzyko zarażania .
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lewoprawo: Masz jakiś problem z PiS to następnym razem nie głosuj na nich. Tak, to co piszesz się zgadza, w jakimś małym stopniu ogranicza zgony, przynajmniej w grupie osób starszych, ale OP podważa kwestię obostrzeń i segregacji z czym się zgadzam, bo skoro zaszczepieni są bezpieczni to kogo chronimy obostrzeniami?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lewoprawo: Ciężko z Tobą się dyskutuje trochę, bo odpowiadasz na inne kwestie niż OP chciał poddać dyskusji. Poddałeś w wątpliwość co jest problem - zakażenia czy ciężkie przypadki, a skoro stwierdziłeś, że szczepionki mocno je ograniczają to odpowiedz na moje pytanie i OPa - po co w takim razie same ograniczenia i segregacja skoro wg danych, które wkleił autor zakażają się wszyscy?
@michael1v6: Zarażają się wszyscy, natomiast zaszczepieni mają znacznie mniejsze ryzyko ciężkiego przebiegu choroby. A zatem im większa część populacji się zaszczepi, tym mniejsze obciążenie szpitali.
Nie wiem, czy ograniczenia i "segregacja" mają jakiś sens. Chodzi tylko o to, żeby albo zachęcić ludzi do szczepień, albo nagle usprawnić całą służbę zdrowia w Polsce. To pierwsze wydaje się łatwiejsze. Osobiście byłbym za jakaś ulgą składki zdrowotnej dla zaszczepionych, w końcu są mniejszym obciążeniem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lewoprawo: Dzięki za odpowiedź. Skoro niby tak jest to czemu po prostu nie zrobią na całym świecie tej szczepionki obowiązkowej?

Służba zdrowia już wcześniej #!$%@? sobie radziła, teraz po prostu wyszły na wierzch jej problemy, ja się dziwię czemu tak jej mądre głowy nie przeorganizują, żeby funkcjonowała już z coroną cały czas, bo podobno ten wirus już zostanie.

Dodatkowe składki lub ulga? Moim zdaniem trochę dalekie posunięcie biorąc pod uwagę, że