Wpis z mikrobloga

@Fletch: to nie był prime Shaq, ale nawet Shaq z Orlando by zjadł Embiida, jak i Hakeem, a nawet Ewing.
Ale wracając do teraźniejszości, zobaczymy co pokaże w playoffach, a nie przeciwko ogórkom z Orlando.
Na szczęście mają Doca na pokładzie, więc co by nie pokazał i tak max 2nd round exit ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ech, wykopki. 50 punktów w 27 minut to jest zajebista linijka. Czy oznacza, że Embiid jest GOATem? No nie. Czy mecz jak ten jest pretekstem do podkreślenia jego #!$%@?ści? No nie wydaje mi się.