Wpis z mikrobloga

@cedric: też daje rade w takich pieniądzach, od soboty, do soboty średnio 250-280zł, pełnowartościowe posiłki bez oszczędzania, czasami pare napojów zero, albo jakies pare słodyczy czy słonych przekąsek, no ale nie wliczam w to alkoholu ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo nie kupuje kurczaka z zielonych pól równikowych xD
@falcon1984: ja wiem, że większość tu uważa, że tylko pasztetowa i woda z kałuży ale to nie jest normalne życie. W mojej opinii to są normalne zakupy. Ale uważam, że powinny być tańsze w stosunku do zarobków. Wydatki na te "luksusy" wzrosły mi przez rok o około 30% i to mnie drażni.


@kodishu: idź do lidla i się rozpłacz kasjerce jeszcze, bo uważasz że powinno być taniej.
żyjesz powyżej tego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kodishu: Myślę, że nie jest tak źle jeszcze. Generalnie dużo rzeczy z tego koszyka można kupić taniej. Warzywa, które tu masz są drogie, bo to nie sezon na nie. Ale większość z nich można kupić taniej. Pomidory malinowe zawsze są drogie o tej porze roku, w tamtym też płaciłem po 20 zeta za kilogram. Jabłka wczoraj kupiłem po 2,5 w Lidlu. Filety w kurczaka kupowałem w stokrotce po 15,99 i to
@kodishu: W cenie Twoich zakupów są 2 alkohole w cenie ~100zł. To głównie one mocno podbiły cenę koszyka. Alkohol zawsze był drogi, zwłaszcza markowy. Jak sobie to odliczysz to wcale nie ma tragedii. Nie mówię ze masz jeść pasztet z bułkami ale kupowanie dość markowych produktów i płakanie że drogo mnie po prostu śmieszy. Sam ide do Carefoura raz w tygodniu i robię zakupy za ~400-500zł na 4-osobową rodzinę (a do