Wpis z mikrobloga

Chce kupić spółkę mam dwie opcje i zastrzezenia co do jednej kwestii mianowicie związaną z kapitałem.
Spółka a: 100 tysięcy kapitału, założona w 2012 roku- problem w tym, że straty w całości pokryły kapitał. Nam zależy ze względów PRowych żeby był jak najwyższy. Po kilku konsultacjach z księgową, notariuszem dalej nie mam pewności czy owego kapitału z momentem zakupu spółki nie trzeba będzie wnosić albo czy nie będzie problemów z wypłacaniem środków ze spółki spowodowanym koniecznością pokrycia kapitału

Spółka B: 2019 rok i "kancelaria" która nam to oferuje zaproponował, że w cenie podniesie nam kapitał do wysokości jaka tylko by nas satysfakcjonowała. Teraz znowu to samo pytanie o wypłaty środków i o to czy my tak czy tak nie będziemy musieli go w jakiś sposób podnieść.

jeszcze ten zapis mnie martwi:

Kapitał zakładowy spółki z o.o. ma charakter nienaruszalny. Oznacza to, że w przypadku naruszenia kapitału zakładowego spółki z o.o. obowiązkowe jest wyrównanie jego brakującej części. Zakazane jest też podejmowanie dalszych, uszczuplających go czynności.

#prawo #biznes #spolka #notariusz
  • 2
@Mlody_materialista: wydanie gotówki która stanowi kapitał to nie jest jego naruszenie, więc bez obaw. Jeśli cena za spółkę jest ok to ja bym ta z już wniesionym kapitałem. Tylko trzeba dokładnie zweryfikować czy stan kasy zgadza się ze stanem księgowym. (jeśli są straty to zakładam że tak) co do wnoszenia kapitału to jest to jedynie deklaracja. Pełno jest spółek które nigdy go nie widziały, ale wiadomo że łatwiej zadeklarować wpłatę 5k