Aktywne Wpisy
Hanlan +15
#gry #pcmasterrace #steam #maxpayne #rockstargames #xbox #ps3
Nitka z najlepszymi grami w które kiedykolwiek graliście
Nitka z najlepszymi grami w które kiedykolwiek graliście
PodniebnyMurzyn +194
Myslales, ze w niedziele juz bedzie 12 stopni i spoko? A WLASNIE #!$%@? ZE NIE, #!$%@? akurat deszcz w czasie najwyzszej temperatury, zebys sie zesrał od tej szarugi i nie wychodził z domu.
##!$%@? ##!$%@?
##!$%@? ##!$%@?
W USA trwa krucjata przeciwko "niepoprawnym" książkom. Zwykle odbywa się ona na poziomie lokalnych szkół i samorządów - jeżeli prawo stanowe na to pozwala (Teksas, Tennessee, powoli chce to też umożliwić Oklahoma) to rada nadzorcza szkoły może dowolnie ustawiać listę dozwolonych książek w bibliotece szkolnej wg własnego uznania. Bibliotekarka, nauczyciele, samorząd szkolny czy nawet rada rodziców nie mają w takich sprawach nic do powiedzenia.
Na pierwszy rzut oka jest to dość typowa, lokalna i nawet "mają trochę racji" afera. Ot, zatroskani dorośli chcą uchronić licealistów przed treściami dotyczącymi seksu, LGBT - wiadomo, straszne. Aż pewnego dnia kontrowersje wzbudziła decyzja jednej z rad w hrabstwie McMinn, która to zbanowała komiks "Maus", w artystyczny sposób przedstawiający opowieść myszy w Holokauście, oficjalnie za... nagość.
Okazuje się, że sprawa jest trochę głębsza i szersza. Wiadomo, nawet u nas co prawda mniej spektakularnie ale palono Harry'ego Pottera. Tyle że w USA powoli przestaje być to lokalny kołtun, a staje się powoli legitną platformą polityczną. Otóż w październiku kandydat na prokuratora generalnego Teksasu, niejaki Matt Krause (poseł na parlament stanowy z republikańskiej większości), sporządził listę 850 "podejrzanych" książek, którą wystosował do teksańskiej komisji edukacji, a następnie podobne zapytanie wystosował do wszystkich teksańskich szkół. Zanim temat został przerobiony przez władze stanowe, wiele szkolnych rad nadzorczych wybiegło przed szereg i zaczęło golić szkolne biblioteki z "niepoprawnych" tytułów. Na liście tej znajdują się między innymi:
- V for Vendetta (!)
- cokolwiek dookoła tematyki LGBT
- cokolwiek o równouprawnieniu kobiet, sprawie Roe vs Wade, aborcji
- obecność na liście książek o rasizmie też chyba nikogo już nie zdziwi
- ateizm też nie przejdzie
Oczywiście lokalne kwocze grzędy nagdakały jeszcze głośniej, bo w co poniektórych szkołach na czarną listę trafiły:
- Fahrenheit 451 (o ironio)
- Folwark zwierzęcy (serio)
- Rok 1984
- Harry Potter, Zmierzch, no cokolwiek co jest popularne i "satanistyczne"
I tak jak normalnie powyższe newsy byłyby kolejną kaczką dziennikarską - wszak mówimy o chyba najbardziej ekscentrycznym stanie USA oprócz chyba tylko Florydy, i mówimy o kraju w którym w wielu stanach nadal uczy się w szkołach że ewolucja to "tylko teoria", a wszędzie dzień szkolny rozpoczyna się od sekciarskiej sekwencji Pledge of Allegiance - to incydenty takie jak to palenie książek czy insurekcja z 6 stycznia 2021 roku przypominają nam, że czasami takiej głupoty nie można wyśmiewać ani lekceważyć - odpowiednio wystraszeni ludzie są gotowi spowodować naprawdę realne i ciężkie szkody.
#usa #polityka #ksiazki #neuropa #bekazprawakow
Wydarzenie organizowali lokalny pastor i jeden z publicystów MAGA Greg Locke. Wśród rzuconych w płomienie tytułów, oprócz "Harry'ego Pottera" czy "O powstaniu gatunków" Darwina znalazło się, o ironio, "Fahrenheit 451".
@hohohohoho: Fire Cancel Culture, lewaku
@FieryLuke: I bardzo dobrze. Szkoły powinny między sobą konkurować również programami nauczania (używając różnych materiałów edukacyjnych), w tym listami lektur.
@Towarzysz_Moskvin: Doświadczają dysonansu poznawczego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@FieryLuke: Ciekawe czy palą bo znają treść tej książki czy wręcz przeciwnie. Ironia losu level 1000.
@FieryLuke: OOOch to jest cudo! xD Mówienie dzieciom o ewolucji to indoktrynacja ale codzienne powtarzanie oddania kraju aby się wryło w mózg to już normalne. Kumpel był kiedyś na wymianie w USA i też mu kazali mówić, gówno ich obchodzi że on jest z Europy.