Tytuł:Na Zachodzie bez zmian Autor:Erich Maria Remarque Gatunek:literatura piękna Ocena: ★★★★★★★★★★ Tłumacz:Stefan Napierski Wydawnictwo:Wydawnictwo Literackie Liczba stron:217 Dawno nic nie zrobiło na mnie tak dużego wrażenia, jak ten klasyk literatury antywojennej. Jest to mocna rzecz, i mimo że warto ją przeczytać, to nie włączałbym jej do kanonu lektur w liceum, bo Polacy mają dużo takowych ze swojej hekatomby, którą była Druga Wojna Światowa. Pierwsza nie dotknęła nas tak brutalnie, dlatego też pozostaje mniej znana w naszym państwie.
Zastanawia mnie jednak, dlaczego niemieccy mężczyźni z pierwszowojennych okopów spłodzili synów, którzy z uśmiechem na ustach szli na front w 1939 i dopuszczali się tam znacznie gorszych uczynków niż ich ojcowie?
Historia się powtarza cyklicznie, a ludzie wciąż nie chcą się jej uczyć...
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★☆ (9.0 / 10) (10 recenzji) Następne podsumowanie tagu: 2022-03-01 00:00 tag z historią podsumowań » W abonamentach:www.legimi.pl Kategoria książki: literatura,
nie włączałbym jej do kanonu lektur w liceum, bo Polacy mają dużo takowych ze swojej hekatomby, którą była Druga Wojna Światowa. Pierwsza nie dotknęła nas tak brutalnie, dlatego też pozostaje mniej znana w naszym państwie.
@DerMirker: Polska nie brała udziału w I Wojnie Światowej, ale Polacy brali udział. Mogło ich zginąć 0,5 mln w armiach zaborczych. O ile było mniej ludobójstw, zbrodni wojennych, tak był to ciężki i krwawy konflikt.
@DerMirker: We francuskim wojsku była duża rotacja i sporo żołnierzy wracało na tyły, albo do domu i tam opowiadali o okropieństwach wojny. Z kolei Niemcy jak już trafili do okopów to tam zostawali dopóki nie ginęli i dopiero byli zastępowani. Szwaby walczyli też na dwa fronty więc nie mogli sobie pozwolić na takie uzupełnienia jak Francuzi.
@DerMirker: @RiverStar: Jako uzupełnienie, jeśli chodzi o tematykę Wielkiej wojny, to polecam zbiór sześciu opowiadań Remarque - "Wróg". I jeszcze jedną pozycję z kanonu pierwszowojennej literatury wspomnieniowej: Ernst Jünger "W stalowych burzach"
Tytuł:
Na Zachodzie bez zmianAutor:
Erich Maria RemarqueGatunek:
literatura pięknaOcena: ★★★★★★★★★★
Tłumacz:
Stefan NapierskiWydawnictwo:
Wydawnictwo LiterackieLiczba stron:
217Dawno nic nie zrobiło na mnie tak dużego wrażenia, jak ten klasyk literatury antywojennej. Jest to mocna rzecz, i mimo że warto ją przeczytać, to nie włączałbym jej do kanonu lektur w liceum, bo Polacy mają dużo takowych ze swojej hekatomby, którą była Druga Wojna Światowa. Pierwsza nie dotknęła nas tak brutalnie, dlatego też pozostaje mniej znana w naszym państwie.
Zastanawia mnie jednak, dlaczego niemieccy mężczyźni z pierwszowojennych okopów spłodzili synów, którzy z uśmiechem na ustach szli na front w 1939 i dopuszczali się tam znacznie gorszych uczynków niż ich ojcowie?
Historia się powtarza cyklicznie, a ludzie wciąż nie chcą się jej uczyć...
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #literaturapieknabookmeter
źródło: comment_1644597184mm8rPxXrdD6thxnGNQmnih.jpg
PobierzŚrednia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★☆ (9.0 / 10) (10 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-03-01 00:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: literatura,
@DerMirker: Polska nie brała udziału w I Wojnie Światowej, ale Polacy brali udział. Mogło ich zginąć 0,5 mln w armiach zaborczych. O ile było mniej ludobójstw, zbrodni wojennych, tak był to ciężki i krwawy konflikt.
Z kolei Niemcy jak już trafili do okopów to tam zostawali dopóki nie ginęli i dopiero byli zastępowani. Szwaby walczyli też na dwa fronty więc nie mogli sobie pozwolić na takie uzupełnienia jak Francuzi.
@DerMirker: @RiverStar: Jako uzupełnienie, jeśli chodzi o tematykę Wielkiej wojny, to polecam zbiór sześciu opowiadań Remarque - "Wróg".
I jeszcze jedną pozycję z kanonu pierwszowojennej literatury wspomnieniowej: Ernst Jünger "W stalowych burzach"
Komentarz usunięty przez autora Wpisu