#anonimowemirkowyznania Nie ma to jak mieć geny wiejskiego chłopa. Coraz bliżej 30 na karku i minęło może 5 lat odkąd chciałem się zmienić i coś zrobić ze swoim życiem bo okazało się, że nic nie umiem a tu trzeba być dorosłym xD? Zgadnijcie jakie efekty.. Do czego zmierzam to mam wśród starych znajomych ze studiów takich koksów, którzy wiecznie nie mają czasu ale faktycznie nie mają bo po pracy zajmują się swoimi rzeczami, hobby, jakieś szkolenia, sport i potrafią tak funkcjonować codziennie, cały tydzień, miesiąc, rok. Od rana do wieczora mają zajęty czymś czas. Reszta funkcjonuje jak każdy: praca, jakieś imprezy, czas wolny ale jak trzeba to robią coś dla siebie w konkretnym czasie i konsekwentnie i to przynosi efekty. Ja dokładnie wiem co chciałbym zmienić, co umieć. Nawet kupiłem książki branżowe, mam linki do szkoleń a jedyne co robię od tylu lat to picie piwa, granie w gierki i oglądanie youtuba xD Jak to możliwe, że są takie osoby, które napieprzają ciągle do przodu albo umieją godzić odpoczynek z pracą? U mnie to wieczny odpoczynek a każdy wysiłek umysłowy to dla mnie masakra. Nawet jak mam na coś zapał to trwa to kilka dni. Nawet "od nowego roku" nie pomaga..
@AnonimoweMirkoWyznania: niestety choćbyś nie wiem jak się starał, nie pokonasz normickich genów. Dlatego powinno się opodatkować takie osobniki jadące na genetycznej supremacji na rzecz dobrych chłopaków
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja ci powiem jak: mają motywację. Ale zanim przestaniesz czytać bo pomyślisz że to jakieś #!$%@? to pzeczytaj dalej: chodzi mi o motywację z otoczenia nie jakąs mistyczną wewnętrzną która jedni mają a inni nie bo geny. Motywacja zewnętrzna np. dziewczyna, przyjaciele, generalnie inni ludzie. Przegrywy tego nie mają niszczy to ich psychikę i dlatego mimo tego że wiedzą co chcą i jak to osiągnąć to im się NIE CHCE.
@AnonimoweMirkoWyznania: może potrzeba Ci szybkiej gratyfikacji? Ja powiem z mojego doświadczenia że rzeczy które się robi stają się przyjemniejsze jeżeli zaczynamy je zalapywać. Ja miałam tak z angielskim, nienawidziłem przez lata bo słabo umiałem. 1,5 roku temu wziąłem się konkretnie i teraz sam do siebie gadam po angielsku i się cieszę że umiem
Nie ma to jak mieć geny wiejskiego chłopa. Coraz bliżej 30 na karku i minęło może 5 lat odkąd chciałem się zmienić i coś zrobić ze swoim życiem bo okazało się, że nic nie umiem a tu trzeba być dorosłym xD? Zgadnijcie jakie efekty.. Do czego zmierzam to mam wśród starych znajomych ze studiów takich koksów, którzy wiecznie nie mają czasu ale faktycznie nie mają bo po pracy zajmują się swoimi rzeczami, hobby, jakieś szkolenia, sport i potrafią tak funkcjonować codziennie, cały tydzień, miesiąc, rok. Od rana do wieczora mają zajęty czymś czas. Reszta funkcjonuje jak każdy: praca, jakieś imprezy, czas wolny ale jak trzeba to robią coś dla siebie w konkretnym czasie i konsekwentnie i to przynosi efekty. Ja dokładnie wiem co chciałbym zmienić, co umieć. Nawet kupiłem książki branżowe, mam linki do szkoleń a jedyne co robię od tylu lat to picie piwa, granie w gierki i oglądanie youtuba xD Jak to możliwe, że są takie osoby, które napieprzają ciągle do przodu albo umieją godzić odpoczynek z pracą? U mnie to wieczny odpoczynek a każdy wysiłek umysłowy to dla mnie masakra. Nawet jak mam na coś zapał to trwa to kilka dni. Nawet "od nowego roku" nie pomaga..
#rozwojosobisty #motywacja #prokrastynacja #przegryw #dzialanie #produktywnosc #wojak #doomer #feels #zalesie #gorzkiezale #praca #kariera
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #621259dd9712dd16754b715f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: spróbuj "od jutra", będziesz miał znacznie więcej szans niż "od nowego roku" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora