Wpis z mikrobloga

13 kroków, jak zniszczyć putina autorstwa geopolityka Krzysztofa Wojczala (polecam jego bloga)

1. Finlandia mogłaby natychmiast złożyć wniosek o przyjęcie NATO, który powinien zostać rozpatrzony z miejsca.

Rosja zostałaby postawiona przed faktem dokonanym, a mając zaangażowane wszystkie siły na Ukrainie nie mogłaby nic z tym zrobić.

2. Gruzja powinna złożyć wniosek o przyjęcie do NATO – tutaj można by zwlekać i pokazać Putinowi, że jeśli nie odpuści, to i Gruzja w ciągu 24h będzie w NATO.

3. Turcja – w celu wsparcia gruzińskiej obecności w NATO – powinna rozmieścić siły lądowe na granicy z Gruzją. Tak by pokazywały gotowość do sojuszniczego wkroczenia do Gruzji.

4. Rozstawienie trzech lub czterech polskich brygad na granicy polsko-białoruskiej mogłoby odciążyć ukraiński front bez podejmowania przez Polskę jakiejkolwiek walki. 

Putin i Łukaszenko musieliby kalkulować ryzyko, że jeśli wyślą siły znad granicy z Polską do ataku na Ukrainę, wówczas będą mieli odsłoniętą flankę. Sam ten ruch mógłby zniechęcić agresorów do wykorzystania kierunku brzeskiego. Co mogłoby uratować skórę Ukrainy na zapleczu.

5. Siły Lądowe Rumunii winny wkroczyć na Mołdawię oraz zagrozić Naddniestrzu.

Gdyby Putin się nie zatrzymał na Ukrainie, należałoby wkroczyć i zająć Naddniestrze siłą. Należy pamiętać, że Naddniestrze to enklawa. Słabo broniona. To jest zbuntowany, pro-rosyjski region, którego nie uznała opinia międzynarodowa. Jego zajęcie nie rodziłoby konsekwencji prawno-dyplomatycznych na arenie międzynarodowej. Putin gra ostro? NATO powinno również zagrać ostro!

6. Rumuńskie siły wraz z systemami Patriot powinni ruszyć w kierunku Odessy, tak by z wybrzeża ukraińskiego móc osłaniać flotę NATO.

Być może trzeba szybko przerzucić w to miejsce również polską jednostkę wyrzutni przeciwokrętowych.

7. Flota NATO powinna wpłynąć na Morze Czarne i kierować się wzdłuż wybrzeża rumuńskiego a następnie ukraińskiego ku Odessie. Zabezpieczyć miasto od strony morza.

8. W sytuacji bez wyjścia, ukraińskie regiony zachodnie powinni poprosić Polskę i NATO o wysłanie „misji stabilizacyjnej”.

Polska  – w sile brygady lub dwóch – powinna przejąć kontrolę nad zachodem Ukrainy  i zabezpieczyć co najmniej kierunek z Brześcia.

Misja pokojowa powinna być osłaniana z powietrza przez lotnictwo NATO. Dobrze by było zabrać ze sobą rozmieszczane właśnie w Polsce brytyjskie systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu + polskie VSHORAD.

Jak widać, wszystkie powyższe działania – choć stanowcze i ingerujące w sytuację na Ukrainie – byłyby działaniami de facto w ramach pokojowych porozumień z Ukrainą. Nie trzeba by było strzelać do Rosjan, a sama obecność lub przemieszczanie się państw NATO mogłoby krzyżować rosyjskie plany.

9. NATO powinno przerzucić do Kijowa jednostki powietrznodesantowe i zatknąć własne flagi w stolicy Ukrainy. Być może byłby to czynnik odstraszający dla Rosjan.

10. Polskie brygady powinny kierować się w stronę Kijowa.

Bez walki, ale tak by zabezpieczać Ukraińcom zaplecze. Ochrona zachodu Ukrainy mogłaby wystarczyć do tego, by Ukraińcy sami się obronili stawiając obronę na linii Dniepru!

11. Finlandia z Estonią oraz Szwecją powinny zademonstrować możliwość blokady Zatoki Fińskiej.

12. Flota NATO wraz polską Marynarką Wojenną winny zostać rozmieszczone w rejonie Bałtyku Zachodniego.

13. Amerykańskie lotnictwo z bronią jądrową ląduje na polskich lotniskach na zachodzie.

Pomimo agresywnego wydźwięku powyższych działań, wciąż nie trzeba by było oddawać do Rosjan nawet strzału. Mimo to Rosja miałaby problem na całej szerokości granicy zachodniej oraz na Kaukazie. Oczywiście do przyjęcia nowych członków w NATO potrzebna by była zgoda wszystkich członków. Tu może być problem. Jednak wnioski o członkostwo powinny być złożone.

Podsumowanie

Jak widać istnieje szerokie spektrum bardzo twardych i wręcz ofensywnych dyplomatycznie działań, które można by podjąć jeszcze pod progiem otwartej wojny z Rosją.

Szybkie i zdecydowane działanie mogłoby powstrzymać Kreml, a jeśli by to tego nie doszło, to odciążeni w ten sposób Ukraińcy mieliby szansę samodzielnie spuścić Rosjanom manto.

#ukraina #rosja #wojna
  • 35
@Makak87: Trafiłem na niego przypadkiem i powoli robi się o nim głośno.

Ponieważ w 2018 napisał obszerny artykuł na podstawie własnych analiz i wiedzy, że Rosja do 2022 zaatakuje Ukraine, bo inaczej znajdzie się pod ścianą (kwestie gazu, geopolityki itd.)

Opisał w nim prawdopodobny scenariusz ataku i wszystko się spełniło w ciągu zaledwie jednego dnia....
@Piastan: Też tak myślę, ale to błędne koło, bo w takim razie Putin może brać kawałeczek po kawałku, kraj po kraju, bo guzik atamowy zawsze będzie miał pod ręką?

Czyli co? Jak Rosja zaatakuje Polskę, to NATO też nam nie powinno pomagać, bo jak wesprą, to Putin będzie straszył naciśnięciem przycisku?
@BlackBlack: W takim przypadku warunki putina będą nie do zaakceptowania bo polska jest w nato. Jeżeli nato nie zareaguje na atak na polske, to nato się rozpadnie. Wtedy chiny będą mogły uderzać np. w ameryke wraz z rosją oraz innymi sojusznikami kacapów.