Mi ubliża, jak babeczki na siłę wpychają feminatywy typu psycholożka, chirurzka. Sama na spotkaniach słyszę "zwracam się do deweloperów i, oj przepraszam, zapomniałem, do deweloperek" (jestem jedyna baba w teamie) i chce mi się po prostu śmiać. I tak samo jest z osobami czarnoskorymi, dla mnie takie podkreślanie innosci jest jak podjazdy dla niepełnosprawnych. O co cho
@lrllrlrr: właśnie nawet nie, kobiet jest prawie tyle samo, a mimo to jest odwalanie jakichś cyrkow Jedna dziewczyna napisała na grupie "give her a job" na Facebooku że jest fotografem i została zmieszana z błotem, bo nie nazywa siebie "fotografka". Ja sama, jak napisałam żeby nie wciskać i nie tworzyć feminatywów na siłę usłyszałam, że nie mogę się nazywać prawdziwa kobieta xd
@Anesa: jak dla mnie feminatywy są akurat spoko, kiedyś funkcjonowały w języku, teraz jakiś burdel jest że nagle niektóre źle a inne fajne. O pielęgniarkę i nauczycielkę nikt się nie pruje, zresztą u pielęgniarek to wręcz ciężko usłyszeć formę męską, kiedy taki znajdzie się w grupie.
takie podkreślanie innosci jest jak podjazdy dla niepełnosprawnych
@Anesa: przecież feminatywy to nie jest jakiś nowy wymysł ostatnich lat, one w tekstach w j. polskim były używane dawno temu, potem zostały wyparte na rzecz form męskich (poza przypadkami zawodów zdominowanych przez kobiety, np. nauczycielka, sprzątaczka, pielęgniarka), przez co dla obecnych pokoleń brzmią dziwnie. Ale tradycjonaliści powinni właśnie wracać do feminatywów, a nie się ich wyrzekać ( ͡°͜ʖ͡°)
@cutecatboy: A jestes pewien ze dawniej też obsesyjno-kompulsywnie mówiono do mieszanej grupy zawsze w dwóch formach, zamiast stosować męską czy żeńską?
@powaznyczlowiek: to skąd to walczenie o nie? Dlaczego ludzie nie mają wywalone w to jak są nazywani? Dla mnie to kompletnie walczenie o "traktujcie nas równo"
@powaznyczlowiek: bo to tak jakby specjalne traktowanie, tak jak napisałam, ubliża mi to że inni sa programistami, a ja nie xd bo mnie trzeba specjalnie traktować i nie można mnie wrzucić w grono ludzi bez podkreslenia mojej płci
@Anesa: ogólnie to się z tobą zgadzam, ale też akceptuję że ktoś tam woli być nazywany "programistką" i jeśli ma być mu miło z tego powodu to tak się będę zwracał ¯\_(ツ)_/¯ po co toczyć wojnę w jedną lub drugą stronę
@Anesa: ogólnie to się z tobą zgadzam, ale też akceptuję że ktoś tam woli być nazywany "programistką" i jeśli ma być mu miło z tego powodu to tak się będę zwracał ¯(ツ)/¯ po co toczyć wojnę w jedną lub drugą stronę @powaznyczlowiek: bo naprawdę to nie jest kwestia komu jest miło. Nie wiesz co się dzieje na grupach dla babek, kiedy któraś nazwie swój zawód używając męskiej formy.
Sama na spotkaniach słyszę "zwracam się do deweloperów i, oj przepraszam, zapomniałem, do deweloperek" (jestem jedyna baba w teamie) i chce mi się po prostu śmiać.
I tak samo jest z osobami czarnoskorymi, dla mnie takie podkreślanie innosci jest jak podjazdy dla niepełnosprawnych. O co cho
Jedna dziewczyna napisała na grupie "give her a job" na Facebooku że jest fotografem i została zmieszana z błotem, bo nie nazywa siebie "fotografka".
Ja sama, jak napisałam żeby nie wciskać i nie tworzyć feminatywów na siłę usłyszałam, że nie mogę się nazywać prawdziwa kobieta xd
W sensie niepotrzebne? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@powaznyczlowiek: bo naprawdę to nie jest kwestia komu jest miło.
Nie wiesz co się dzieje na grupach dla babek, kiedy któraś nazwie swój zawód używając męskiej formy.
Komentarz usunięty przez autora