Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
Tag #mealprep jest dość martwy, ale zamierzam go niedługo ożywić, a w międzyczasie mam pytanie. Może macie doświadczenia z robieniem posiłków i mrożeniem ich na później? Zastanawiam się, co się w takim systemie sprawdzi, a co nie. Wiadomo, że wszelkie zupy czy sosiste rzeczy są bezproblemowe, ale np. co z takimi daniami jak

- burrito i inne wrapy
-gotowane ziemniaki
- naleśniki

I inne rzeczy? Amerykański internet mówi, że można praktycznie wszystko odgrzać w mikrofali, ale dla mnie to jest obrzydliwe i jednak chodzi o to, żeby robić takie posiłki, które po rozmrożeniu nie stracą bardzo na jakości, bo inaczej szkoda roboty.

#gotujzwykopem #pytanie #jedzenie #pieczzwykopem #jedzzwykopem
BarkaMleczna - Tag #mealprep jest dość martwy, ale zamierzam go niedługo ożywić, a w ...

źródło: comment_1648967340pQNDA0xiIflSrf5LrvpO4O.jpg

Pobierz
  • 14
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@BarkaMleczna: czy takie burito i wrapy nie będą zbyt wodniste po rozmrożeniu? W sensie ta tortilla? Chyba żeby to potem w piekarniku odgrzać, żeby woda wyparowała, to może będzie ok. Dużo jest komentarzy, że naleśniki też można mrozić. Ziemniaki te są kontrowersyjne, niektórym smakują tylko takie gorące i świeże, ostudzone robią się twarde i mniej smaczne.
Chyba zależy też od gustu czy nie będzie przeszkadzać ci zmieniona tekstura potraw i jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nietosamo: ostatecznie będę musiała pewnie sama eksperymentować, ale też jestem dość wrażliwa na zmianę tekstury czy smaku. Słoikowanie to też dobry pomysł, mi zależy, żeby takie potrawy wytrzymywały około miesiąca-dwoch, bo nie lubię jeść zbyt często tego samego, i idea jest taka, żeby sobie gotować, a potem to rotować.
Wrapy jak najbardziej byłyby do podgrzania w piekarniku lub opiekaczu, a byłby to dla mnie idealny pomysł na takie przygotowanie na zapas,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@BarkaMleczna: musisz porobić próby. Na przykład ziemniaki po ugotowaniu, w kawałkach po rozmrożeniu będą na pewno obrzydliwe ale ubite z masłem i solą będą pewnie niezłe. W sensie, że mrozisz takie już ubite i potem mikrofala. Rzeczy typu wrap powinny być spoko z opiekacza bo się przypieką. Ogólnie mikrofala do papek i płynów a reszta opiekacz i piekarnik.
@BarkaMleczna Przerabiałem temat przez kilka lat i właściwie to niewiele rzeczy jest smaczna po zamrożeniu i odmrożeniu. W pewnym momencie po prostu zacząłem robić jedzenie w niedzielę na 5 dni do przodu i trzymać je w lodówce. Nic już nie mrożę, a próbowałem naprawdę wiele rzeczy. Wrapy, burrito - będą okropne. Lepiej po prostu zamrozić na nie zmielona wołowinę w małych porcjach i rano je robić na świeżo w kilka minut.