Wpis z mikrobloga

Thermomix - warto czy nie?
Na to pytanie nie można znaleźć prostej odpowiedzi przez marketing szeptany, sektę użytkowników czy opłacanych recenzentów.

Każda osoba (użytkownik), która o to pytałem bardzo polecała urządzenie przez ogrom możliwości, oszczędność czasu czy łatwość gotowania.

Spojler recenzji


Recenzja urządzenia.
Thermomix trafił w moje ręce na około 2 tygodnie (pożyczony od rodziny) i przez ten czas testowałem różne przepisy.

Na wstępie zaznaczę, że nigdy nie miałem / nie używałem tego typu urządzenia, ba nie mam nawet podstawowego robota do rozrabiania ciast, więc nie mam dużego porównania. Recenzja jest moja subiektywna opinia osoby, która lubi gotować i nie traktuje tego jako karę.

Przepisy których używałem w trakcie testów:
1) zupy (gulaszowa, żurek)
2) dania mięsne (kurczak po koreańsku, mac&cheese i inne (...))
3) dania wege (kotleciki roślinne)
4) ciasto (pizza)
5) inne (szejki, moje gotowanie bez przepisu itd)

Zacznijmy więc od początku czyli elektroniki / smart funkcji - urządzenie włącza się stosunkowo długo, kolejne 30 sekund łączy się z WiFi, ekran mnie denerwuje, jest nieresponsywny często nie łapie dotyku palca - mniejsze przyciski muszę czasami klikać 5 razy żeby załapał. Przewijanie przepisów czy opcji jest jest po prostu niewygodne i pozostawia wrażenie taniego chińskiego tabletu. Nie rozumiem jak w dobie tanich procesorow mobilnych zdolnych do naprawdę wielu rzeczy urządzenie w tej kwocie może działać tak źle.

Ale przejdźmy do najważniejszego czyli gotowania, zrobię to na zasadzie listy plusow i minusów:

PLUSY:

- zajmuje naprawdę mało miejsca, gdybym miał kupować osobne urządzenia żeby miec wszystkie funkcjonalności TM to pewnie musiałbym mieć dedykowana szafkę pod sprzęty

- samo gotowanie jest o tyle fajne, ze nie trzeba specjalnie myśleć - wszystko krok po kroku się wyświetla i mówi co trzeba robić, ile gramów czegoś wrzucić. Jak zawsze mialem odpalane przepisy na telefonie to wiecie jak to jest denerwujące - ekran gaśnie, brudne palce zeby przewinąć przepis dalej itd.

- W większości przypadków można w którymś etapie gotowania całkowicie zapomnieć o urządzeniu i pozostawić je sobie samemu, jest ta pewność ze nie przypali dania i przerwie gotowanie w "odpowiednim" momencie.

MINUSY:

- TM NIE oszczędza czasu, nie przyspiesza gotowania. To jest imo największy mit tego urządzenia. Większość rzeczy i tak trzeba zrobić samemu (wyciągnąć, umyć, obrać, pokroić itd) i dopiero wrzucić do TM. Mało tego, kurczaka w jednym z przepisów i tak musiałem usmażyć osobno na patelni, więc XD Śmiem twierdzić, ze szybciej gotuje tradycyjnymi metodami

- W większości przypadków, TM służył mi głównie za mikser cebuli i czosnku (na początku prawie każdego przepisu) a później za ciepły garnek z automatycznym mieszaniem.

- Przepisy są mierne - pierwszy który zrobiłem 1:1 tak jak chcieli, był okropnie mdły i nieprzemyślanie zrobiony. Cukinia w sosie była ledwo ruszona, mialem wrażenie ze wciąż lekko surowa. Danie nie miało w ogóle smaku.
Po tym zacząłem przerabiać w trakcie przepisy np dodając więcej przypraw czy niektórych składników, przedluzalem/skracalem czas gotowania/siekania/miksowania.

- testowałem kilka razy "zmywarkę" czyli automatyczny system mycia (wlewa się wodę z płynem do naczyń), ale za każdym razem i tak brud zostawał. Przypalilem raz cebule (chciałem mieć do pierogów, swoją droga cebula na dole spalona, u góry surowa), odpaliłem tryb zmywania przypalen dwa razy (dla pewności). Dno było wciąż brudne, chociaż brud schodził od pociągniecia palcem.

W podsumowaniu - urządzenie nie jest tak użyteczne jak myślałem ze będzie, nie zrobiło na mnie większego wrażenia ani efektu WOW. Czuje ze znudziliby mi się używanie TM bardzo szybko, bo jest więcej pierdzielenia się z tym niż bez tego.
Moim zdaniem kompletnie nie jest warte ~6k płn, moze mógłbym za to zapłacić z 1-1,5k żeby nie czuć się wydymanym.
Jeżeli nowy "Lidlomix" za 400euro działa podobnie, to może i bym się na niego skusił.

#thermomix #gotujzwykopem #jedzenie #kuchnia #gotowanie
KarmelowyJeremiasz - Thermomix - warto czy nie? 
Na to pytanie nie można znaleźć pro...

źródło: comment_1648980601gbb5yJuR5ZmEDMSFsxlmig.jpg

Pobierz
  • 170
@KarmelowyJeremiasz: "TM NIE oszczędza czasu, nie przyspiesza gotowania" tutaj bardzo dużo zależy od tego co robisz. Robiłem kiedyś przetwory śliwkowe w TM i naprawdę było to bardzo wygodne. Składniki wrzucałem do misy, nastawiałem program i zapominałem o urządzeniu, reszta robiła się sama. Dla porównania podczas robienia tego tradycyjnie, w garnku, musiałbym cały czas mieszać w kotle i pilnować by się nie przepaliło. Co prawda cały proces nie był szybszy niż gotowanie
@KarmelowyJeremiasz: nie mam, ale robiliśmy kiedyś w tym u kumpla ciasto na piccę i wyszło akurat całkiem spoko jak na domową pizzę (która w prawdziwą niewiele pewnie ma wspólnego). Chyba spoko opcja jak komuś nie chce się gotować, czy np nie bardzo potrafi gotować, chociaż na pewno nie jest to wszystko takie idealne jak reklamują, w końcu to taka pralka do mieszania/ugniatania/krojenia + gotowanie, więc... Według mnie w cenie jaką za
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@KarmelowyJeremiasz: Też miałam 2 tygodnie i totalnie sie z Tobą zgadzam. W glupim przepisie na np pulpeciki skandynawskie mięso było bardzo słabo wymieszane, a potem gotowane na varomie pulpety były na wpół surowe. Kurczaka po koreańsku na przykład przepis akurat bardzo mi smakował, ale robiąc go teraz bez thermomixa zajmuje mi tyle samo czasu. Odesłanie go to była moja najlepsza decyzja
@KarmelowyJeremiasz: Jak ktoś chce mieć wielofunkcyjne narzędzie w domu i jednocześnie potrafi ugotować więcej niż jajecznicę i zupkę z paczki to polecam wszelkie multicookery

Cenowo nawet w najbardziej wypasionej i wykokszonej wersji to nadal ułamek ceny Thermomixa, a jedyne czego ci nie zrobi to loda z rana
niochland - @KarmelowyJeremiasz: Jak ktoś chce mieć wielofunkcyjne narzędzie w domu i...

źródło: comment_1648983772IqtitgePo2qqZWKnJ83YWd.jpg

Pobierz