Wpis z mikrobloga

@longstar: Z tym sie zgodzę, ale opluwanie rolnika, że płacze nad praca, w która włożył sporo energii, która dla ludzi jest o wiele ważniejsza w ogolnym rozrachunku jest pokazaniem czym ten świat jest. Jeśli ktoś myśli, że jedzenie bierze sie z excela no to #!$%@? może sie zdziwić. Kiedyś na jednym spotkaniu w firmi, która produkuje dla nas podzespoły usłyszałem, że haery i inne moga istnieć bez produkcji, myślałem, że dyrek
@struspedziwiart: nie można tego tak po prostu opisać na chłopski rozum, gospodarka to naczynia połączone. Każda firma wykonuje pewną funkcję, a jej brak powoduje reakcję łańcuchową. Gdyby korporacje zniknęły to może i jeszcze w tym roku pole byłoby zasiane, ale w następnym już nie byłoby na to pieniędzy.
@struspedziwiart: Weź już przestań dorabiać ideologię. W większości żywność to produkują przedsiębiorstwa, które posiadają zaawansowane maszyny i setki hektarów ziemi, a nie mietek z 3ha pola, które obrabia władimircem. U mnie na wiosce z 15 lat temu jeszcze z 10 rodzin miała gospodarstwa i nikt z tego nie żył, bo oni jeszcze do tego dokładali tylko dlatego, że od dziecka tak robili. Moj sąsiad zawsze mówił, że mu sie nie opłaca