[jazmojegopokoju]

Powinnienem teraz już się pouczyć oraz ogarnąć swoje otoczenie (nawet głupią kołdrę w której będę spać wytrzepać).
Długoterminowo zadbać o wygląd i zdrowie.
Ale nie chce mi się - odkładam z dnia na dzień. Dziś byłem aktywny rano, zrobiłem drzemkę, bylem na spacerze. Załatwiłem wszystkie zobowiązania wobec innych, ale na swoje nie mam siły lub chęci.
#depresja połączona z #prokrastynacja to cichy i mały dramat ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zalesie #chcepogadac

[Bibum]

@jazmojegopokoju: znam ten ból. Docen się jednak za to, że sporo dzisiaj zrobiłeś, a ten spacer i aktywność to też część dbania o wygląd i zdrowie. Jak się będziemy zamartwiać, to będzie nam chyba tylko gorzej. Podobno pomaga robienie list zadań z oznaczonymi priorytetowymi, które absolutnie trzeba zrobić i od których trzeba zacząć i tymi, które przydałoby się zrobić, ale nie ma co się obwiniać, jeśli się nie udało. Mi to

[jazmojegopokoju]

@Bibum dzięki ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[O.....t]

@jazmojegopokoju: Może zamiast załatwiać cudzych spraw załatwisz swoje to i czas się znajdzie?

[jazmojegopokoju]

@Opportunist i właśnie tu jest problem - do cudzych łatwiej mi się zabrać (np. pomoc dziadkowi). Do tego za dnia nie chce mi się i nie mam warunków do nauki (hałas).i

[O.....t]

@jazmojegopokoju: Czyli kolejny raz to tu piszę albo masz problem z zależnością (łatwiej ci zrobić coś dla innych niż dla siebie) albo szukasz wymówek :p

[jazmojegopokoju]

@Opportunist jak się z kimś umawiam to raczej pasuje to spełnić. Jak coś dla siebie, to mogę odwlekać aż poniosę konsekwencje tego ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[O.....t]

@jazmojegopokoju: To umów się ze sobą