Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kumpel polecił mnie w pracy i już 2 lata pracuję w korpo z zagranicznym kapitałem jako analityk danych. W pracy miałem awanse, podwyżki i co chwilę słyszę, że jestem świetnym pracownikiem. Mając 23 lata, od niedawna zarobki z premiami średnio 9k brutto co dla mnie jest kosmiczna kwotą oczywiście ze statusem studenta. Praca hybrydowa czyli tak jak chciałem. Wszystko jest idealnie, ale ostatnio się zastanawiałem co w przypadku jakby noga się powinęła/zwolnili by mnie czy cokolwiek. Czy dostałbym się gdzieś w podobne miejsce czy brak studiów mnie wyklucza na starcie? #korposwiat #pracbaza #praca #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62702565273a4053282abed9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 24
  • Odpowiedz
ZazdrosnaOślica: >studia są wymagane w spółkach skarbu państwa i firmach, w których i tak nie chciałbyś pracować, więc same się odsiewają :)

@bzyku95: Niezłe wyparcie, jakby, słyszał wujka Janusza xD. Z pewnością nikt nie wymaga studiów poza spółkami skarbu państwa, nikt. Elita uczy się w zawodówkach xD

@AnonimoweMirkoWyznania: słuchasz rad wykopków, którzy na pracę mówią "robota", czyli rad od zwykłych roboli, którzy nie mają studiów więc co ci mają
  • Odpowiedz
OP: Ktoś pytał o wymagania, więc podczas rekrutacji pytali o angielski, Excela i SQL. Umiałem głównie tyle co wyniosłem z technikum IT czyli angielski obiektywnie średnio, ale dawałem radę się dogadać. Excela katowałem dosyć długo na yt a SQL to totalne podstawy. Po jakimś czasie musiałem ogarnąć power BI i uczę się Pythona w wolnym czasie na 'zaś'. Zajmuje się przetwarzaniem danych i robieniem cyklicznych raportów czyli słynnym "klikaniem w Excela".
  • Odpowiedz