Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 49
Nie jestem w stanie ogarnąć dlaczego POŁOWA, tfu, #!$%@?, kierowców nie potrafi zaplanować ani bezpiecznie wykonać manewru wyprzedzania rowerzysty. Normalnie mi to tak strasznie nie przeszkadzało ale teraz jak jeżdżę z bombelkiem to mnie to #!$%@?. Kierowcą jestem raczej #!$%@? ale odkąd pamiętam, to nie brałem się za wyprzedzanie rowerzysty jeśli nie miałem wolnego pasa z naprzeciwka. A tu praktycznie co drugi się pcha na gazetę. Nawet jak jadę środkiem pasa to i tak jakiś kretyn się znajdzie co chwilę, który prawie, że smyrnie lusterkiem w rękę chociaż ma cały pas wolny obok. Ja nie wiem jak wy potraficie zrobić 100km na #rower i nie zginąć lub też nie odwodnić się od darcia mordy na takich zjebów.
Za chwilę mam jechać po dzieciaka do żłoba i aż się boję. Będę musiał po chodnikach jechać i #!$%@?ć przechodniów bo ośle fiuty nie ogarniają, że robią coś w #!$%@? niebezpiecznego.
  • 38
@korpoRator: jazda po śladzie prawego koła samochodów w zasadzie leczy ludzi z wyprzedzania, gdy ktoś jedzie z przeciwka. Wyjątkiem są już chyba tylko psychopaci, ale na to nic nie zrobisz, jeśli nie masz kamerki. Jeśli masz, to zgłaszaj, się ich wypleni( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gorzej z wyprzedzającymi na gazetę, gdy nic nie jedzie z przeciwka. Pod tym względem jest z roku na rok coraz lepiej, ale zawsze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@korpoRator: z Twojego opisu wynika, że jedziesz zdecydowanie za blisko prawej krawędzi. Musisz jechać bliżej środka, po śladzie prawego koła auta.

Jeźdżę w ten sposób i dosłownie pojedyncze osoby próbują się zmieścić.

@jagodowy_krol: nawet jak jadę środkiem to zdarzają się artyści co wyprzedzają na centymetry chociaż cały pas obok mają pusty. Ale masz rację, że jadąc blisko prawej krawędzi jezdni jest dużo gorzej.
nawet jak jadę środkiem to zdarzają się artyści co wyprzedzają na centymetry chocia


@korpoRator: niestety. W przypadku niektórych to jest chyba jakiś konkurs kto bliżej przejedzie. Kiedyś takiego dogoniłem (zatrzymał się po coś za 1km czy ileś), pogadałem - niczym wykładanie fizyki kwantowej 2-latkowi, niby można ale i tak nie załapie.
I takie osoby mają prawo jazdy.

Ale i tak nic nie przebije innego kolesia. Wyprzedził mnie i skręcił w prawo,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@korpoRator: Tak samo jak połowa rowerzystów ma w dupie czerwone światła i obowiązek przepuszczenia pieszych na przejściach, także tych na drogach dla rowerów ¯\(ツ)/¯ debile są w każdej grupie

@Mithrindil: jak ktoś się mi wpierdziela rowerem pod auto na czerwonym to #!$%@? z nim. Jego wina więc i jego konsekwencje. Oczywiście, jeśli przy okazji ja nie odwalę jakiegoś manewru , żeby go ominąć, to nic mi ani postronnym się nie
także tych na drogach dla rowerów


@Mithrindil: Zwróć tylko uwagę, że większość "zebr" na drogach dla rowerów to nie są przejścia dla pieszych, tylko taka sugestia. Przejście musi być oznaczone znakiem pionowym. Zdarzają się takie na DDR ale bardzo rzadko. W Warszawie większość takich "zebr" jest już starta, a tam gdzie są nowe DDRy robi się już z odpowiednim znakiem.

Ale ogólnie to przeciętna osoba na rowerze nie ma pojęcia o
@korpoRator: Obawiam się, że tu się mylisz kolego niestety. Ustawa PORD mówi ze przejście dla pieszych to powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przechodzenia przez pieszych, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi. Tyle. I drugi dokument mówi o znaku P-10 „przejście dla pieszych” oznacza miejsce przejścia dla pieszych. Nic nie wskazuje na to, że przejście musi mieć dwa rodzaje znaków - pionowy i poziomy.

@korpoRator: poczekaj aż spotkasz takich
@korpoRator: Eh, byłem ostatnio z kolegą na Roztoczu, 100 kilometrów bocznymi, leśnymi drogami - puściutko mimo początku weekendu majowego. No i dwa krótkie fragmenty na drodze 865, żeby przeskoczyć z lasu do lasu. Nikomu nie przyszło do głowy, że jak jedzie samochód z naprzeciwka, to należałoby zwolnić i poczekać, a nie wyprzedzać na gazetę. Ba, jednemu nie przyszło do głowy żeby zachować dystans nawet przy wolnym drugim pasie. Dosłownie kilkaset metrów
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@korpoRator: a jak nie masz takiego dobrego miejsca do wyprzedzania, a za tobą ciągnie się sznur samochodów to co robisz? Jedziesz tak wolno za rowerem?

Jestem bardzo początkujący i wiem, że inni na pewno by dali radę wyprzedzić. Ale ja się boję, bo nie czuję jeszcze szerokości samochodu i pewnie bym zahaczył człowieka.

Nie dość że jadę powoli, to jeszcze blokuję innym wyprzedzanie.

Na razie jeszcze nie miałem tak często takich
@korpoRator: Nie wiem jak teraz, ale kiedyś była różnica między rowerem a motorem - motor może jechać środkiem pasa, a rowerzysta zamula, więc nie może, ma jechać przy krawędzi. Fakt, że i tak nie można go wyprzedzić jak coś jedzie z naprzeciwka, nawet, jak się oboje zmieszczą na jednym pasie, bo jeszcze musi być zachowana odległość między rowerzystą a samochodem, a tak szerokie pasy ruchu to raczej rzadkość (jak już się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@korpoRator: a jak nie masz takiego dobrego miejsca do wyprzedzania, a za tobą ciągnie się sznur samochodów to co robisz? Jedziesz tak wolno za rowerem?


Jestem bardzo początkujący i wiem, że inni na pewno by dali radę wyprzedzić. Ale ja się boję, bo nie czuję jeszcze szerokości samochodu i pewnie bym zahaczył człowieka.


Nie dość że jadę powoli, to jeszcze blokuję innym wyprzedzanie.


Na razie jeszcze nie miałem tak często takich
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@korpoRator: Nie wiem jak teraz, ale kiedyś była różnica między rowerem a motorem - motor może jechać środkiem pasa, a rowerzysta zamula, więc nie może, ma jechać przy krawędzi. Fakt, że i tak nie można go wyprzedzić jak coś jedzie z naprzeciwka, nawet, jak się oboje zmieszczą na jednym pasie, bo jeszcze musi być zachowana odległość między rowerzystą a samochodem, a tak szerokie pasy ruchu to raczej rzadkość (jak już się