Wpis z mikrobloga

@mojemirabelki: małe dzieci są śmieszne z tym mówieniem "dzień dobry" prawie każdemu przechodniowi. Przedwczoraj jak byłem na spacerze na drugim końcu osiedla, to jakieś dziecko na rowerze z doczepianymi kółkami, czapką z daszkiem i zdecydowanie za dużymi okularami przeciwsłonecznymi wypaliło do mnie takie zmęczone i niezdarne "dzień dobry". Oczywiście odpowiedziałem i się uśmiechnąłem, ale zawsze mnie to zaskakuje i wytrąca ze skupienia. xd
@Borealny: Nasz mały sąsiad bardzo lubi mówić „dzień dobry”, i krzyczy to z drugiego końca ogrodu do skutku, aż mu nie odpowie każdy w zasięgu jego wzroku. A czasami ciśnie wzdłuż płotu i krzyczy co chwile „dzień dobry” i za każdym razem musisz mu odpowiadać oczywiście. Fajny jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)