Wpis z mikrobloga

Poszukuję jakiegoś taniego i używanego rowera na małe dojazdy i dzisiaj na grupie sąsiedzkiej jednej z dzielnic Poznania ukazało się ogłoszenie jak poniżej. Napisałem do babeczki, która wystawiła ogłoszenie pytając, czy coś jest do naprawy lub wymiany i twierdzi, że rower sprawny. Rozmiar kół 26. Cena 100zł.
Sprawny Kellys za 100zł? Brałbym w ciemno, ale trochę obawiam się, że to jakiś rower z kradzieży xD Tym bardziej, że kobieta i jej facet wyglądają jakby wczoraj uciekli z więzienia.

Warto kupować? Można jakoś sprawdzić, czy to nie kradziony rower? Co myślicie rowerowe wykopki, bo ja jeśli chodzi o rowery, to posiadam bardzo nikłą wiedzę, ale kojarzę, że Kellys jako marka to nie jakaś marketowa arka za 300zł

#rower #rowery #pytanie
Pobierz
źródło: comment_1653121223iBHJYkGOmGhzxXRSfF9w8L.jpg
  • 11
@halfmaniac: raczej tego nie zweryfikujesz, ostatnio za 200 zł kupiłem rower od człowieka, który wyglądał na programistę( ͡° ͜ʖ ͡°) ale czy to coś znaczy? Nie sądzę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@halfmaniac: to bardzo prosty rower, hamulce ubreaki to już przeżytek ale będą hamowały. Na pewno przydałby się serwis i chociaż wymiana linek z pancerzami ale podejrzewam, że to koszt minimum drugie tyle co rower
@FreeFromMuslim:
To nie jest u-brake ale zwykle canti. One hamują ok - problematyczna jest za to obsługa i ich ustawianie. Po prostu są upierdliwe gdyż w miarę zużycia klocków trzeba je ciągle regulować i ta regulacja to jest więcej niż tylko napinanie linki. Trzeba raz za razem korygować geometrię hamulca.
Kellys jako marka to nie jakaś marketowa arka za 300zł


@halfmaniac: Racja, ale to co jest na zdjęciu to "góral" z lat 90, hamulce cantilever, mostek wpuszczany 1", raczej support na wianki, rama stalowa.
Rower ma ponad 20 lat, tam może być do wymiany dosłownie wszystko xD