Wpis z mikrobloga

@LuxEtClamabunt: bo sami często tego doświadczyli właśnie na stacku czy w pracy i chcą cośtam oddać społeczności. W innych zawodach często tego nie ma a czasem jest nawet przeciwnie i specjalnie blokuje się dostęp do „lukratywnej” wiedzy. Dlatego czesc z nas (programista here) ma ból dupy o zmainstreamowanie it. Nie chcemy tego żeby ulica po bootcampach wprowadziła swoje gównopodejście
  • Odpowiedz
@Pepepains: mimo wszystko, odniesienia to coś innego niż plagiat. Przecież w niektórych artykułach publikowanych w recenzowanych czasopismach bibliografia potrafi być niewiele krótsza od samego artykułu, a wskaźnik Hirscha dla części środowiska jest tym, co opisuje wartość naukowca. Jak się postarać, to można napisać książkę lub artykuł wyłącznie na podstawie cudzych prac, byleby zadbać o bibliografię.
  • Odpowiedz
nigdy nie rozumiałem dlaczego ktoś na takim stack overflow pomaga innym osobom


@LuxEtClamabunt: pewnie z tego samego powodu dla którego ludzie wrzucają swój kod na githuba, albo piszą artykuły do gazet, albo biorą udział w wystąpieniach, albo odpowiadają na forach, albo odpowiadają na wykopie na twój komentarz.
  • Odpowiedz
blokuje się dostęp do „lukratywnej” wiedzy


@Werdna: podobało mi się, jak oglądałem wystąpienie Micka Gordona na GDC gdzie opowiadał jak robił muzykę do DOOMa. Pod koniec ktoś się go zapytał czy będzie miał coś przeciwko, jeśli wykorzysta tą wiedzę i pobawi się muzyką w ten sam sposób co Mick ()
  • Odpowiedz
ktoś kto ma na stacku wysoko punktowane odpowiedzi, to ma fame i dostaje dużo maili "zapraszamy do nas, płacimy bardzo dobrze"


@orro: To super. Za kupę pracy po godzinach czeka Cię jeszcze więcej pracy w "nowoczesnej" korporacji (bo przecież nie płacą za już udzielone odpowiedzi na stacku).
No i przede wszystkim - wysoki rank na stacku pomaga ale nie jest warunkiem koniecznym by dostać dobrze płatną pracę w IT. Serio da
  • Odpowiedz