Wpis z mikrobloga

ej wszyscy mówią że nieruchomości potanieją bo stopy procentowe i recesja. To jak to jest z kredytem?

Załóżmy że wzięłam w listopadzie ub. roku kredyt na mieszkanie w dobrej lokalizacji, które kosztowało 600 tys złotych. Teraz widzę że analogiczne pod względem metrażu i umiejscowienia mieszkania na tym osiedlu deweloper sprzedaje za 550, 530 tys. złotych. Można w takiej sytuacji zawnioskować do banku o "zmniejszenie" kwoty kredytu? Jeśli mieszkania jeszcze potanieją, to będę spłacać dużo większy kredyt, niż bym potrzebowała teraz, żeby kupić TAKIE SAMO mieszkanie. To chyba sprawiedliwe, żeby zmniejszyć kwotę kapitału kredytu??? Skoro mieszkanie będące zabezpieczeniem kredytu potaniało, to jakim prawem mam płacić taką dużą kwotę. Kwota kapitału, i zarazem odestki powinny być waloryzowane wartością nieruchomości przecież.

Od czego trzeba zacząć, wystarczy oferta sprzedaży podobnego mieszkania w niższej cenie, czy trzeba brać rzeczoznawcę żeby wycenił???
#nieruchomosci
  • 43
@ImYourPastClaire: no bo to w sumiue taka trochę pomyłka z ich strony, przecież po coś wysyłają zawsze kogoś żeby wycenił nieruchomość przed umową kredytową - to ta osoba zawaliła, co to za rzeczoznawca który nie umie przewidzieć ile mieszkanie jest warte.

No dobra, z innej beczki - a można renegocjować cenę z deweloperem? w końcu skoro oni sprzedają teraz taniej TAKIE SAME mieszkania, to trochę oni kręcą. Można z tym do
Pobierz
źródło: comment_1654685723dA35gGySN7uJPtJ0JG6ZhR.jpg
@mali8_: to napisz do banku, żeby napisał do dewelopera, który już tą kasę za mieszkanie dostał i przejadł, żeby jednak zmniejszyć kwotę transakcji, która już została sfinalizowana xD Świat niestety tak nie działa.
Jedyne, co mogłabyś ugrać, to kwota zabezpieczenia, która jest liczona od obecnej wartości mieszkania.
@mali8_:
To bait, prawda?
"Wzięłam kredyt, nie znam się na tym, ale rata 5k miesięcznie".

A jak nie bait to zróbmy tak:
Pożyczysz mi 10k , bo chcę kupić sobie zajebisty rower. Oddam Ci 12 rat po 1k.
Ale jakbym po zakupie znalazł gdzieś podobny rower za 8k -- to oddam Ci o te 2k mniej, ok?

PS. A jak za 5 lat rynek odbije i Twoje mieszkanie będzie warte 800k
@mali8_: Łatwa sprawa. Moi znajomi to załatwiają tak: Wykonują przelew do banku i bank zmniejsza kapitał do spłaty. W Twoim przypadku robisz przelew 70tys., bo tyle jest tańsze mieszkanie i spada kapitał do spłaty o 70tys. Szczególnie że masz wolną gotówkę na koncie bo kupiłaś mieszkanie za 530tys. a pożyczyłaś 600tys.
@mali8_ ja kupiłem laptopa na raty rok temu i teraz widziałem że jest w promocji o 25% taniej.

Do kogo mam się zgłosić żeby mi oddał różnicę?
@mali8_: Wyobraź sobie, że jestem takim deweloperem tylko sprzedaje ciuchy.

Na przykład bluzy po 50 zł.

Chcesz kupić, ale nie masz 50 zł, więc pożyczasz od koleżanki. Koleżanka daje mi te pożyczone 50 zł.

Ty tego banknotu nawet nie widzisz na oczy, a ja Ci daje bluzkę, które swoją drogą mi się kończą, bo wszyscy chcą je mieć i przez to zamówiłem już nawet kolejną partię.

Po pewnym czasie Twoja koleżanka
Kwota kapitału, i zarazem odestki powinny być waloryzowane wartością nieruchomości


@mali8_: wiem że bait, ale taka waloryzacja działa też w drugą stronę
@mali8_: wiadomo, że bait ale...
doczytaj swoją umowę. Jak nieruchomość straci bardzo na wartości to musisz uzupełnić wkład własny, z reguły w przeciągu dosyć krótkiego okresu, inaczej bank zerwie umowę albo podwyższy marżę ;>
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mali8_: Ty nie rozumiesz, że wtedy mieszkanie tyle było warte, a transakcja była właśnie wtedy? Nie znasz też zasady _pacta sunt servanda_?

To jest tak durny pomysł, jak podwyższać pensje co miesiąc o kwotę inflacji, żeby pracownicy nie ucierpieli w jej wyniku xDDDDD