Wpis z mikrobloga

@Raum: Też to widziałem parę razy, w jednej firmie w której pracowałem syn szefa był największym czarnuchem na każde skinienie i jedynym pracownikiem na którego szef się bez skrępowania wydzierał i wyzywał od debili jeśli coś źle zrobił.
Do tego nie miał żadnych kolegów i nikt go nie cierpiał, bo każdy wiedział że gada z ojcem o innych pracownikach.
Godził się na to wszystko chyba tylko dlatego, że był lewusem, który
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mescuda Pracowanie u rodziców to dla osób które tak nie miały jakaś utopia, która nie wiem skąd się wzięła. Lata temu pracowałem w rodzinnej firmie (oboje rodziców właściciele) i wielokrotnie słyszałem od znajomych, że pewnie się strasznie mogę #!$%@?ć i w ogóle to nie praca przecież xD

No w rzeczywistości pracowałem 9h dziennie, oprócz swoich standardowych obowiązków miałem x innych których nie dostawali normalni pracownicy (bo przecież swojemu łatwiej coś niestandardowego wkleić),
  • Odpowiedz
@Raum: robiłem u ojca, musiałem #!$%@?ć dwa razy więcej, żeby nikt nie powiedział, że jestem faworyzowany i robię mniej z tego powodu. nigdy tam nie wrócę. ale ten mem to nie o nas, to jest o oderwanych od rzeczywistości banankach których rodzice są z tego bogactwa równie odklejeni co ich dzieci.
  • Odpowiedz