Wpis z mikrobloga

@icojamamtuwpisac: Teraz już rzadko, ale jak byłem mały rodzice często je robili, zwłaszcza, że koło domu hodowaliśmy trochę truskawek. Wystarczyło wtedy ugotować makaron, ugnieść truskawki z cukrem i śmietana i obiad gotowy. A że słodki - to jako dzieciaki się cieszyliśmy.
  • Odpowiedz
Nikt się nie czepia. Obrazek jest z 9gag, gdzie w komentarzach włosi wypowiadali się, że wcale nie mają w takie rzeczy wkręta i ich to generalnie zgrzewa kto co je.


@leburaque Byłam na kursie kuchni włoskiej prowadzonym przez Włochów i nie omieszkali wyrazić swojego obrzydzenia wykładem jakie to świętokradztwo tak postępować z makaronem.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Myślę, że na takich kursach są pociskane jakieś farmazony. Wiesz, żeby wytworzyć poczucie elitarności. I żeby spełnić oczekiwania co do tego jak internetowi ludzie wyobrażają sobie Włochów. Przez wszystkie lata przebywania we Włoszech nie widziałem nigdy awantury o carbonarę, nikt nie miał wkręta jak przyniosło się własny przepis na pastę, nie było dyskusji co to znaczy "prawdziwa sycylijska pizza", przeciętni ludzie w to mają serio wyebane. Dodatkowo, serio, poczytaj komentarze
  • Odpowiedz
@jadalny_kasztan: No wiesz, degeneratów w kraju nie brakuje. Moim zdaniem rząd powinien to sprawdzić i stworzyć rejestr ludzi odmawiających tego nadjedzenia, na wzór rejestru pedofilów, no tylko teraz w sùmie mogliby dodać też duchownych
  • Odpowiedz
gdzie w komentarzach włosi wypowiadali się, że wcale nie mają w takie rzeczy wkręta i ich to generalnie zgrzewa kto co je.


@leburaque:
Jasne xD, a na żywo zawału chcą dostać. Włosi są kompletnie #!$%@?ęci na punkcie tego co kto inny je i jak to je. Wszędzie muszą te długie nosy wsadzić.
  • Odpowiedz
@faren: Włosi to więźniowie własnej kuchni: jeżeli nie przygotowujesz jedzenia wedle stricte ustalonego przepisu przekazywanego przez prababcie Minevre na babcie Giacomine to nie jest to ta potrawa a ty nie umiesz gotować
  • Odpowiedz