Wpis z mikrobloga

Biedni deweloperzy

Oglądałem sobie najdroższe domy w PL na sprzedaż od osób prywatnych. Takie > 10 000 000 zł. Większość z nich jest sprzedawana przez właścicieli firm deweloperskich i budowlanych. Nie takich z pierwszych stron gazet, ale mietków z ekipą lub dwiema, plus kilka koparek i dźwig.

Ostatnie lata to ogromny boom gospodarczy i budowlany, prośby od deweloperów o poluzowanie polityki kredytowej są po prostu zabawne, mają ogromne zasoby gotówkowe.

Prowadzenie firmy to ryzyko, tak samo jak można bardzo dużo zarobić (jak przez ostatnie lata) tak samo można wszystko stracić (tak jak może być teraz). Panowie, bądźcie poważni, weźcie to na klatę tak jak rosnące ceny społeczeństwo brało przez kilka lat ( ͡° ͜ʖ ͡°).

#nieruchomosci #ekonomia #budownictwo
  • 16
@staryalejary11: Ja mam inny, smutny barometr do sprawdzenia - nie powiem jaki, bo mi zaraz horda barbarzyńców z wypok.sov tam zrobi orgię.

W tym barometrze jest sobie pewna kategoria mieszkań. Dosyć specyficznych. O ile wcześniej to były raczej kwestie sprzedaży "bo się rodzina powiększa i potrzeba kolejnego pokoju, wie pan, a w ogóle to spoko, zostawimy wyposażenie" to od jakiegoś czasu coraz częściej są to sprzedaże widać że awaryjne - "możemy
@vateras131: już się nie chcę rozwodzić ale większość ludzi to spore nieogary które same nic nie umiejąc czepiają się ludzi umiejetnych ale dzięki temu że ci kumaci o pomoc nie musieli za często prosić trochę nawinych i nie rozumiejących jak perfidnie mogą być wykorzystani.

Pasuje tu też to że gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy to nie było by ludzi bogatych ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Nic nie może rosnąć wiecznie bo by się gospodarka #!$%@?ła.


@Corona_Beerus: a o inflacji słyszałeś? :) moim zdaniem inflacja zostanie z nami na wiele wiele lat. Rząd nie ma już narzędzi do jej kontrolowania.
Ceny nieruchomości pewnie staną w miejscu, a wszystko inne pójdzie do góry. Przeliczając mieszkania na inne dobra to mieszkania stanieją, ale ceny jako wartości liczbowe raczej tak szybko się nie ruszą.
moim zdaniem inflacja zostanie z nami na wiele wiele lat.


@Dzieciok: a moim zdaniem nie. Po to podnoszą stopy procentowe. Już są przesłanki o tym ze idzie recesja, a recesja mocno zmieni nastroje na podwyżki i zatrzyma spiralę inflacyjną.

Rząd nie ma już narzędzi do jej kontrolowania.


Stopy procentowe są od kontrolowania.
Po to podnoszą stopy procentowe.


@Corona_Beerus: NBP podnosi i ściąga pieniądz z rynku, rząd organizuje wakacje kredytowe, 14 emeryturę i 700+ dorzucając pieniądza na rynek. Można powiedzieć, że plus i minus się znoszą, więc równie dobrze gdyby nic nie zrobiono to wszystko byłoby tak samo tylko bez skeczów Glapy.

Stopy procentowe są od kontrolowania.


@Corona_Beerus: Gdyby kredytobiorcy mieli kredyty na czasowo stały procent to te narzędzie byłoby skuteczne. Niestety rząd
NBP podnosi i ściąga pieniądz z rynku, rząd organizuje wakacje kredytowe, 14 emeryturę i 700+ dorzucając pieniądza na rynek. Można powiedzieć, że plus i minus się znoszą, więc równie dobrze gdyby nic nie zrobiono to wszystko byłoby tak samo tylko bez skeczów Glapy.


@Dzieciok: powiedz mi jak to wygląda w cyfrach. Ile przez wyższe stopy pieniądza schodzi z rynku (jeśli chodzi o większe raty i brak nowych kredytów) a ile rozdali
@Dzieciok: Jeszcze dodam, że Maowiecki kupił papiery wartościowe indeksowane inflacją. Niestety zostały wyemitowane w ograniczonej ilości i trafiły prawie wyłącznie do klasy rządzącej. Co jak co, ale on to raczej nie planuje na tym stracić ( ͡° ͜ʖ ͡°)