Aktywne Wpisy
Odwiertnik +126
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
kamil150794 +63
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
TLDR: opłaca się teraz brać kredyt na mieszkanie?
Ja i moja narzeczona zarabiamy jakieś 10k na rękę,
Nie mamy dzieci, żadnych kredytów czy leasingow.
Od 2 lat zastanawiamy się nad wzięciem kredo i kupnem mieszkania, ale ciągle coś się dzieje xd a to drożyzna, a to te stopy a covid, niestabilność gospodarcza, inflacja itd...
Obecnie wynajmujemy od dobrych 3 lat mieszkanie we Wrocławiu, na bardzo spokojnym osiedlu 5km do rynku.
Wychodzi nas 2000zl za całość, 45m3 2 pokoje.
Obecnie nasi znajomi wprowadzili się kilka klatek obok do praktycznie tego samego mieszkania, i płacą 2700zl
Dobra cena wynajmu + sytuacja która panuje spowodowała że się nam tak nie spieszyło z kredytem.
No w kiedyś byśmy chcieli mieć swoje :D
Chociażby żeby móc je po swojemu urządzić,
Tutaj to "nie ma co inwestować w nie swoje"
Dajcie jakieś rady, co robić? Czekać? Czy lepiej już nie będzie?
Mój kolega świeżo z kredytem mówi że rata już mu wzrosła o 1000zl...
Jak bym miał brać kredyt, to chciałbym wiedzieć ile będę musiał płacic, mimo wszystko ᶘᵒᴥᵒᶅ
#nieruchomosci #kiciochpyta #pytanie #stopyprocentowe
opłaca się( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Szawagier: cena nieruchomości dopasuje się do zdolności kredytowej, a ta spada z miesiąca na miesiąc. Na razie oszczędzaj i poczekaj, bo mieszkanie to najdroższe aktywo w Twoim majątku, a kupując na górce masz duże szanse na realną stratę na nim.
Jeśli byście chcieli kupić mieszkanie nowe + zrobienie to liczmy 400k teraz, przy wkładzie własnym 80k, rata kredytu około 2500 zł (ale pewnie dojdą jeszcze podwyżki, do końca roku pewnie z 3000 zł), do tego opłaty, więc 3000-3500 zł miesięcznie.
Trudno pisać co zrobić, ja bym poczekał.
Według mnie ceny nieruchomości powinny trochę spaść, bo robi
a tutaj screen przedstawiający obecną sytuację +1000 zł w 5 miesięcy xDD
Ale wiem że da się wziąć kredo na warunkach 20% zawyżając wartość nieruchomości.
O ile dogadasz się z właścicielem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A po drugie jakie sądy? Masz mieszkanie za 400k wkład 20% to bedzie 80k masz 40k wpisujesz na umowie kwotę mieszkania na 440k dajesz właścicielowi 40k bank myśli że 88k dałeś resztę Ci wypłaca w kredycie.
Właściciel dostaje kolejne 360k które przekazuję właścicielowi który finalnie ma 400k
Jak ktoś nie może sprzedać to bez problemu się zgodzi
Specialisto