Wpis z mikrobloga

mirki muszę sie z kimś tym podzielić bo zamiast się uczyć na sesję to siedzę i cringuje z tego jakim zjebem jestem xd

więc wczoraj byłem na małej domówce u ziomka, już na wejściu dobrałem się do bongosa. Ujarałem się jak świnia, troche wypiłem, posiedziałem no i zawijam na chatę. Mam do domu jakiś kilometr w tym trochę ulicą, potem przez park i w sumie jestem pod domem. Więc wyłażę, przeszedłem z 50 metrów i przede mną z bocznej uliczki wychodzi jakaś dziewczyna, z 6,5 na 10 ale nie ważne, w taki sposób że idziemy w tym samym kierunku, ja za nią tak z 20 metrów. Gdzieś po kilku minutach że szła trochę wolniej, to odstęp zmniejszył się tak do 10 metrów, ale szła z kolei na tyle szybko że bez truchtu jej nie wyprzedzę, ja najarany już mam myśli że pewnie se myśli że ją śledzę czy coś, ale za zaraz jest wejście do parku, więc pewnie się tam rozdzielimy i będzie git, no ni #!$%@?, tez tam skręciła. A że była to najszybsza droga do domu to musiałem pójść za nią. Jak wchodziła w bramę to się spojrzała czy nadal za nią idę więc już teraz moje schizy się urzeczywistniły xd. Idę więc za nią, ale ona się co chwila odwraca, więc myślę nie no, przystanę chwilę i poczekam aż się oddali. Więc przystanąłem, odpaliłem szlugę, ona gdzieś poszła no i zaczynam dalej iść. W międzyczasie wyciągam z plecaka browara w butelce, przeszedłem kilkanaście metrów i zaczynam próbować otworzyć go zapalniczką, ale że średnio to potrafię, a w dodatku w ręce trzymałem jeszcze papierosa to brok wyleciał mi z ręki i się rozbił. Ja takie ja #!$%@? jeszcze to, #!$%@? wziąłem największe kawałki szkła, czyli tą szyjkę i jeszcze jeden kawałek, żeby chociaż to gdzieś wywalić, wiedziałem że kosz jest kilkanaście metrów przedemną, przy alejce jak się skręci w prawo. Idę z tym tulipanem, skręcam w prawo, nieoświetlona alejka, kosz jest z 5 metrów przedemną, zbliżam się dość szybkim krokiem a tam widzę tą laskę siedzącą na ławce obok kosza xd, pewnie skręciła w prawo i chciała przeczekać aż pójdę dalej. I tak se myślę, że przecież nie zawrócę jak jakiś zjeb, ale z drugiej strony teraz tak myślę że jakbym zobaczył zakapturzonego gościa z tulipanem w ręce, to sam bym się obsrał xd a co dopiero ona. Ale dobra przejdę obok to nic się nie stanie. No stało się xd, jestem już ze dwa metry od niej, i słyszę przestraszony krzyk, dzwonię na policję xdd. I teraz najlepsze, cały czas byłem nastukany w trzy dupy, no bo cała akcja od wyjścia zajęła może 20 minut, i przypomniał mi się ten filmik z menelem grającym na gitarze, i babą co się przypruła że dzwoni do rydzyka, więc żeby może trochę rozluźnić atmosferę, myśląc że to jest taki klasyk że i ją rozbawi, wypaliłem "a dzwoń, jak mu #!$%@?ę to się obróci kołami w #!$%@?, kumasz czacze?" a ona w płacz xddd ja #!$%@? chyba nie siadł żarcik, wyrzuciłem to szkło gdzieś w krzaki i szybkim krokiem poszedłem dalej xddd. Teraz siedzę przy nauce ale nie moge się skupić, bo ciąglę myślę jak można być takim #!$%@? zjebem xddd

#truestory #rozowepaski #lublin #pasta
  • 22
@wojkonio: ale baba głupia xd jak już przystanąłeś na fajka to mogła skorzystać z okazji i #!$%@?ć ile sił w nogach, a nie siadać na ławce xd jakbyś miał w planach jednak jej coś zrobić no to by była łatwym celem


@tHoePs: może ona tego chciała ( ͡° ͜ʖ ͡°)