Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie być takim #neet: 0 obowiązków, 0 zmartwień, kasa na obijanie się nie wiadomo skąd, możesz cały dzień np. jeździć na rowerze i czytać książki - życie sielanka. #wygryw

Z drugiej strony weźcie kogoś kto pracuje, często na 2 etaty, ma jakiś tam związek, mieszkanie, w którym musi robić jakieś drobne roboty, płacić rachunki, zawieźć auto do mechanika i w międzyczasie rozwijać się, żeby nie wypaść z rynku zawodowego, stres, zamęt, #!$%@?… to kto tu jest prawdziwy #przegryw?

Imo jak ktos taguje „#neet” to powinni mu wszyscy pisac „won z tagu”, niestety wiemy jak działa ten tag, i że definicje przegrywu ustalają trolle i najbardziej wulgarne i prymitywne jednostki, także neetowcy są tu miłe widziani, a prawdziwi ludzie z problemami - pogardzani
  • 22