Wpis z mikrobloga

no tak, bo sam mechanizm wakacji kredytowych to polski wymysł xD


@elf_pszeniczny: a jak tak to spoko. Wystarczy teraz powiedzieć, że polski ład to z zachodu i przedsiębiorcy już przestaną narzekać, że im się zmienia prawo w trakcie trwania roku podatkowego.

Postarajcie się bardziej z tymi wpisami.


Towarzyszu, ja jestem z Polski, tu się pisze w liczbie pojedynczej.
@jfrost: gorzej, bo Orban jak nagle opodatkował banki i różne inne instytucje to chociaż zrobił to sensownie – pieniądze pójdą do budżetu. Taki spodziewany koszt prowadzenia biznesu w republice bananowej, zdarza się.

Tutaj pokazaliśmy, że nie ma nikogo, kto byłby w stanie zablokować trzydziestoletniego kretyna, który wymyślił transfer do bogatych skutkujący zapaścią kredytową. Nikt nie rozumie zasad rachunkowości, podatku CIT, polityki monetarnej ani inflacji. I to w czasach, gdy finansujemy dług
razem z innymi klonami wrzucasz to samo codziennie

masz jakieś zwidy, nigdy o tym nie pisałem.

@elf_pszeniczny: Chyba nie zrozumiałeś, o czym jest mój wpis. To, że dostało się akurat bankom, nie ma tu nic do rzeczy. Rząd pokazał, jak można wejść z butami w czyjeś umowy i je zmienić. Jutro mogą np. ogłosić, że każdy deweloper ma obowiązek sprzedać mieszkanie z 50% rabatem dla najbiedniejszych. Taka niestabilność nie sprzyja w
wakacji kredytowych, chciałbym tylko zwrócić uwagę, jaki sygnał poszedł w świat do zagranicznych inwestorów:


@jfrost: jeśli dopiero wakacje kredytowe im to pokazały to musieli być albo ślepi albo pijani wcześniej
@jfrost: przy dużo niższych kosztach pracy i różnych przysługach jakie im robi polski rząd (jak na przykład zwolnienia podatkowe) to myślę że mają gdzieś takie przetasowania bo i tak wychodzą grubo na plus na tym interesie