Wpis z mikrobloga

Dziś #dzienojca trochę mi dziś smutno, bo odszedł od matki, gdy była w ciąży. Relacja z matka tez trudna, bo semi-narcystyczna, semi-nadopiekuńcza pracoholiczka. Od dzieciństwa czułem się porzucony, brak poczucia bezpieczeństwa i bycia kochanym bezwarunkowo. Teraz trochę lepiej, dzięki terapii, wspólnocie anonimowych narkomanów i innym ludziom spotkanym na drodze życiowej. Mam coraz więcej pogody ducha i akceptacji na stan rzeczy, że innych nie zmienię, mogę tylko siebie i swoje reakcje.

Chciałem pożyczyć mirkom opuszczonym przez ojca/matkę czy z rozbitych rodzin wszystkiego dobrego i bądźcie silni!

#zalesie #mirkowyznania
  • 1