Wpis z mikrobloga

Spowolnienie przyszło szybciej niż się spodziewano i szerzej niż się spodziewano. Chyba dochodzimy do szczytu.

Kontrakty na stopę WIBOR 3M jeszcze w poniedziałek pokazywały, że pod koniec tego roku ma ona urosnąć do poziomu 8,8 proc., a wczoraj wskazywały one już tylko na okolice 7,9 proc.

Oczekiwania dotyczące skali podwyżek stóp procentowych zmniejszają się, ponieważ zdaniem inwestorów rosnące ryzyko recesji przyhamuje aktywność banków centralnych w tym kierunku. Spowolnienie gospodarcze powinno jednocześnie samoistnie zmniejszać presję inflacyjną w gospodarce, możliwe więc, że zniknie po prostu główny powód, przez który dziś stopy procentowe w większości gospodarek rosną.
#ekonomia #inflacja #kredythipoteczny #nieruchomosci
Pobierz
źródło: comment_1656055622yMdjj8tQFxoIKrdtmJD7Px.jpg
  • 16
@kam1l: Przecież to było jasne że w czasie covidu aktywaność gospodarcza i konsumpcja przystopowały, nawet co poniektórzy inwestorzy wstrzymali budowy. W kolejnym okresie roku wróciliśmy spowrotem na odpowiednie tory i z tego wzięła się inflacja (+ dodrukowanie pieniędzy na COVID). Już samo to sprawdźcie po ile w czasie covidu płaciliśmy za paliwo bo nagle nikt nie jeździł a ile płacimy teraz (wiadomo spotęgowane przez wojne). Przecież ceny tak wystrzeliły że ja
@SenJinPL: stopami procentowymi walczy się o walute jednodniowo, nie globalnie, chodzi o nastroje. Wczoraj wrzucalem wykresy zwiazane ze stopami procentowym ii kursem waluty. Mozna tez poszukac w necie.
@kam1l: gaz -40%, ropa tez juz od szczytu -15/20%, miedz -25%, wyglada na to ze odcielo popyt.

Jeszcze tylko trzeba poczekac na tych parówkarzy z ECB i bedzie mocne hamowanko na zime.
@mookie: Chyba na spadek inflacji jeszcze za szybko. Moim zdaniem zaczęło się schładzanie gospodarki, wszystko zaczyna mocno zwalniać i rynek powoli zaczyna się przestawiać z "lecimy, nie śpimy" na "poczekajmy, zobaczymy, nie jest lekko". Teraz nie można doprowadzić do zatrzymania serca, a jedynie do zwolnienia parametrów życiowych pacjenta.

@jajcek: Za daleko idące uproszczenie moim zdaniem, ale zgadzam się, że dużo niesprzyjających czynników globalnych (z resztą działających też na innych) może
@kam1l: Czy za duże to nie wiem ale były wtedy sparki PKB w duzej ilości panśtw, przełożone inwestycje, zatrzymane linie produkcyjne itd. Gdy już sie okazało ze nie taki diabeł straszny to wszystko zaczeło ruszać (duży popyt, mała podaż) i ceny poszybowały w góre