Wpis z mikrobloga

Skąd się wzięło te przeświadczenie u ludzi w podeszłym wieku, że psy i koty mogą jeść zepsute jedzenie wręcz z pleśnią? Przecież kot czy pies może tak samo uszkodzić sobie układ pokarmowy bakterami jak człowiek, skąd to przeswiadczenie, że kot ma jakiś nadprzyrodzony układ pokarmowy?

#pytanie #koty #zwierzaczki
  • 45
  • Odpowiedz
@Lauraaa: Nie wiem jak koty, ale przodkowie psów żywili się padliną (gnijącym mięsem) a podczas udomawiania resztkami po człowieku - np. pleśniejącym chlebem. Są one do tego przystosowane i nie powinny mieć problemu ze zjedzeniem czegoś co poważnie zaszkodziłoby człowiekowi - o ile same postanowią to zjeść, ich węch na pewno pozwala to ocenić. Mój pies sam wyciągał sobie popsute resztki warzyw z kosza z kompostem albo próbował zjeść utopionego kreta
  • Odpowiedz
@Lauraaa: Gdyby tak było to psy nie zakopywałyby kości z kawałkami mięsa by po czasie to odkopać i zjeść


@orany: O to, mój pies często tak robił jak dostawał większy kawałek.
Cyk do ogródka, zakopać, za kilka dni jak dojrzeje xD to zjeść.
  • Odpowiedz
@Lauraaa: to jest wiejskie myślenie. Pies i kot to narzędzia. Fajne do zabawy, ale jak przejedziesz ciągnikiem czy koń zdepta to #!$%@?. Niestety jak ktoś jest starszy i nie raz zabijał świnię, czy topił koty w rzece bo się rozmnożyły, to nie będzie tego życia tak szanował.

No i dochodzi katolickie/biedackie nie marnowanie jedzenia, lepiej zeby taki zwierzak zjadł niz wyrzucić. Głupie to ale tak jest xD
  • Odpowiedz
@Lauraaa: każdy pies jakiego widziałem to jest przeszczęśliwy jak zgnitego królika z kupki gnoju wyciągnie a wykopki o pleśń się boją xd mój #!$%@? wszystko od padliny, poprzez zgnite warzywa jak sobie znajdzie i wysokojakościową karmę, łącznie z piciem wody z oczyszczalni - zdrowy gnojek aż za bardzo
  • Odpowiedz
  • 1
@Lauraaa: no bo tak jest. Nie należy karmić psów czy kotów zepsutym jedzeniem ale jak zjedzą coś takiego to się nie pochoruja. Człowiek zachoruje. Mam taką propozycję żebyś wzięła np wypiła szklankę wody z kałuży albo z bajora razem z psem. Jak myślisz kto zachoruje? Tak. Ty. Pies nie
  • Odpowiedz
@TerazMnieWidac: Jakie odporne chłopie? Żeby zwierzę było "odporne" trzeba je odrobaczyć, zaszczepić na wszelkie choroby, zwykły dachowiec nabawi się pasożytów i szybciej zdechnie niż kot, któremu zaouferujesz pełną pomoc weterynaryjną
  • Odpowiedz
@TerazMnieWidac: No i mialam owczarka, który zjadal swoje odchody i zdechł na zapalenie jelita grubego. Nigdy nie był u weterynarza, więc skończ #!$%@?ć. Już szczeniaki/male koty nabawią sie pasozytow, które będą je niszczyć od wewnątrz az zdechną
  • Odpowiedz
@iAmTS: No to skoro #!$%@? ze wsi tak nie litują sie na rozdeptanym kotem czy psem, to niech #!$%@? drugiego czlowieka z taka sama obojętnoscia jaka maja na rozdeptanego psa. Czym sie rozni zycie psa od zycia cowieka? Zwierze mniej zasluguje by zyc niz czlowiek?
  • Odpowiedz
@Lauraaa: a skąd ja mam wiedzieć, tacy juz ludzie są, ze jak widzą często śmierć czy bezwzględność natury to juz nie są tak czuli na to cierpienie.

Ktoś kto był na wojnie łatwiej moze oglądać trupy, chirurg wyprute flaki, patolog śmierć itd. Ludzie na wsi mają inne podejście do zwierząt niz ktoś kto dwa razy głaskał kotka.
  • Odpowiedz
@iAmTS: No właśnie nie. Ci co widzieli wojne mają często zespół stresu pourazowego, poczytaj o tym. Kolejna sprawa czy ludzie ze wsi potrafią być w ogóle czuli? Bo nie wydaje mi sie, oni mają #!$%@? na uczucia i rozmowy, najchetniej robili 24/7, bo przerywaja robote bo noc i trzeba spac a tak nie maja na nic czasu, ani z takim nie pogafasz bo zaraz ucieka i musi #!$%@?
  • Odpowiedz
@Lauraaa: nie mam nastroju na virtue signaling :)

Bez przesady z tym robieniem z ludzi wiejskich morderców, wszak o ile powinniśmy minimalizować cierpienie to potrzebujemy produkować żywność. Małymi krokami musimy naprawiac to podejście i tyle.

To, ze zołnierz ma ptsd nie oznacza, ze nie jest obyty ze śmiercią i zabicie nie przychodzi mu łatwiej, oczywiście, ze tak.
  • Odpowiedz
  • 0
No tak, ale upolowana ofiara może mieć w sobie pasożyty, nie wiadomo co taka mysz wcześniej jadła


@Lauraaa Przecież po to koty zostały stworzone. Gdyby nie polowanie, to byś ich nie miała. Dlatego raczej sobie z tym radzą.
  • Odpowiedz
@iAmTS: Czy ja wiem, prędzej się zastrzeli po tym fakcie, bo mu sumienie nie da spokoju. Taki żołnierz juz jest "zepsuty" i nie nadaje sie do służby. Zresztą często gęsto żołnierze z ptsd odchodzą z jednostki ¯\_(ツ)_/¯ ale zabić nie będa potrafić, bo popelbi samobojstwo
  • Odpowiedz
@Halbr: No, ald jak taki kot zje upolowaną mysz, szczura czy inną nornice, to sie nabawi pasozytów, bo nie wiadomo co jego ofiara wcześniej jadła, a pasożyty będą kotu niszczyc organizm, będzie chudl i nabawi sie innych chorób
  • Odpowiedz