Wpis z mikrobloga

Nie przepadam za Kanałem Sportowym, ale zwrócili uwagę na jedną ważną sprawę. Komitet wykonawczy FIVB - https://www.fivb.com/en/thefivb/structure/executivecommitee
Dwóch przedstawicieli z Brazylii, po jednym z Dominikany, Serbii, Paragwaju, Indonezji, Maroko, Kuby, Szkocji, Nigerii, Włoch, Wysp Cooka, Trynidadu i Tobago.
Na stronie FIVB można również sprawdzić CV działaczy wchodzących w skład tego komitetu. Większość z nich zanim została działaczami nie miała za wiele wspólnego z siatkówką.
Także ten, nie mam więcej pytań.

Edit - CEV wcale też nie lepszy - https://inside.cev.eu/institutions/cev-organs/executive-committee/
Kwiatki z Danii, Szkocji i Giblartaru

#siatkowka
  • 9
@groman43: Sami się dajemy ru... Kasę do FIVB i CEV pompują głównie europejskie federacje a nic z tego nie ma. Przestańmy kupować ME/MŚ i VNL póki nie dostaniemy więcej władzy. Proste ¯\_(ツ)_/¯
@Ice_Glaze: Wiesz tylko jak popatrzę jak wygląda organizacja VNL w tym roku to strach się bać
- W Bossier City na początku brakowało jedzenia w hotelu
- W Quezon City nie brakowało jedzenia tylko dlatego że nikt nie chciał jeść tego co było serwowane w hotelu. Dodatkowo cała zadyma z reprezentacją Chin.
- W Sophii zabrakło papieru toaletowego i Kurek oraz Fornal musieli sami to ogarniać
Do tego standardowo puste trybuny,
@groman43: bo pan Acosta, zadziałał podobnie jak Blatter w FIFie i jeżdżąc po krajach w dupie mających siatkówkę, zaczął gwarantować im udział w strukturach światowej organizacji. Podobnie jak poplecznicy Szwajcara z Fify dawał hajs żeby móc mieć władzę.
Później jest taki rak, że właśnie ci członkowie federacji to kontynuują i głosują według grubości kopert.
@groman43: a podobno Liga Narodów to zawsze było takie "luksusowe" dzieło FIVB i jeszcze pod brandem Ligi Światowej to tam niczego nie brakowało. Teraz się to jakoś popsuło za VNL i jest chyba równia pochyła siatkówki. Miłą odmianą Quezon City ktore mialo fajną frekwencje, ale to chyba tylko z powodu Japonii, która tam ma chyba status jakiejś legendarnej drużyny.
Uwazam, że nic pod wzgledem kalendarzu sie nie zmieni dopoki nie bedzie
@vasos: Kiedyś chyba naprawdę tak było. I nadal nie mam żadnych wątplikowości że nadal jest w takich miejscach jak Polska, Japonia, Włochy czy nawet Kanada.
Inna bajka, że w tegorocznej edycji VNL w jednym mieście gra 8 drużyn (160+ osób). Ogarnąć to logistycznie nie jest łatwe, szczególnie jeśli nie ma się dużego doświadczenia w organizowaniu takich imprez.

W protesty na poziomie federacji nie wierzę, są tak samo umoczone w wykorzystywanie zawodników
@groman43: tak bylo na pewno jak najwyzsza dywizja liczyla 8-12 druzyn. Weekendow i grup bylo wiecej a i jakosc byla wyzsza. Ja bym wrocil do takiego grania bo raczej do grania z 2014-2015 nie ma szans gdzie chyba system byl najlepszy i przyciągał kibicow wszędzie. Grupy byly ekskluzywne, bylo duzo rywalizacji na wysokim poziomie, ale moze trochę przeceniam czasy kiedy bylem mlodszy i z lekką nostalgią wspominam te dwie Ligi Światowe
@groman43: @vasos: @czarny_matt94: @Ice_Glaze: Akurat w siatkówce te najbogatsze federacje (Włochy, Polska, Brazylia, Rosja sprzed wojny, USA, Australia, Japonia) mają o tę przewagę w porównaniu do kopanej, że mogą kopnąć FIVB w dupsko i powiedzieć - robimy swoją Ligę Światową, swoje MŚ, ściągamy sponsorów, zatrudniamy swoich speców od PR (bo siatkówce brakuje po prostu takiej popularności jak piłce kopanej żeby trzaskać kasą) i leśne dziadki z FIVB mogą