Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Jak mnie niemiłosiernie wkurzają te zbiórki pod sklepami. Zawsze mnie wkurzały, ale w tym roku to jakaś plaga. Mam pod domem Lidla. Jestem w nim jakies 2 x dziennie, a to po bułki świeże, a to coś. Za każdym razem ktoś pod nim stoi. Dziś było niezręcznie bo az dwie osoby, jedna na Ukrainę, druga na chore dziecko. Ja w domu wpłacam pieniążki na zbiórki, ale takie irytowanie dzień w dzień, dwa razy dziennie pod sklepem powinno być zakazane. Jestem na etapie traktowania ich jak powietrze, nie odpowiadam na dzień dobry, nie patrze w ich stronę. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co czują osoby z fobią społeczną. Pewnie nie jedzą bo boją sie wyjść do sklepu. #zalesie #zbiorki #gownowpis #lidl #auchan
Perkotka - Jak mnie niemiłosiernie wkurzają te zbiórki pod sklepami. Zawsze mnie wkur...

źródło: comment_16563257153AsWsSvqtRyYJfohJ1AQas.jpg

Pobierz
  • 10
@Perkotka: jak tylko stoją w rozsądnej odległości od wejścia to pół biedy. Kiedyś jeden chciał być skuteczny i ekspansywny stał centralnie w wejściu w taki sposób, że nie szło go wyminąć z wózkiem. W dodatku tam od razu był spadek gruntu, a ja z wypakowanym wózkiem (tygodniowe zapasy, co by co chwila nie jeździć) i bombelkiem w siodełku się toczę. Próbowałam wyminąć młotka, a ten zamiast się odsunąć, to patrzy na
Jak mnie niemiłosiernie wkurzają te zbiórki pod sklepami.


@Perkotka:
Mnie zastanawia sens i skuteczność takich akcji w czasach, w których mało kto nosi przy sobie jakąkolwiek gotówkę, szczególnie drobną. Od lat wypłacam jedynie na wynajem (bo właścicielka starszej daty nie ma konta), u fryzjera i za myjnię bezdotykową więc albo mam w portfelu odliczone 2500 zł na czynsz albo nie mam portfela wcale bo apple pay wygodniejsze od karty a ewentualne
@smk666: Wydaje mi się że jednak masz zaburzone widzenie - ja za wszystko gdzie się da też płace kartą, ale nie wyobrażam sobie nie mieć paru stówek w portfelu na wypadek awarii terminala, czy innych nieprzewidzianych wypadków. No i przynajmniej z 10zł w drobniakach na jakieś parkingi, szafki, duperele.
@smk666: @Perkotka: już nie skaczmy od ekstremum do ekstremum. Całkowity brak gotówki przy sobie nie jest rozsądny, bo zwyczajnie terminale bywają zawodne, choć zdarza się to bardzo rzadko, ale jednak się zdarza. Do tego może się zdarzyć potrzeba pójścia gdzieś z marszu, gdzie nie ma terminala, więc po co szukać wtedy bankomatu? Ja zawsze mam przy sobie te ok. 100 zł i to jest OK. Nie będzie mi bardzo szkoda
Ja zawsze mam przy sobie te ok. 100 zł i to jest OK.


@FrasierCrane:
Wiesz, jakaś stówka-dwie zawsze u mnie jest ale raczej stanowią wystrój portfela niczym prezerwatywa u nastolatka bo po prostu absolutnie nie mam żadnej potrzeby ich ruszać. Jak atakują puszkarze to przecież im całego 100zł nie wrzucę.