Wpis z mikrobloga

niektórzy, a nawet wielu nadal wali pod to kindybała i nie umie się odnaleźć w rzeczywistości, w której nie jesteśmy mocarstwem;

powoduje to mnóstwo frustracji, rozczarowań, a na końcu jest dysonans poznawczy z wnioskami, że to wszystko wina Żydów, masonów, Niemców, Ruskich, Unii Europejskich, Kosmitów sprzymierzonych i #!$%@? wie kogo jeszcze, w wymienionej lub dowolnej innej kolejności;

i tak się żyje powoli na tej wsi spokojnej, czasem wesołej, częściej tragikomicznej ...
  • Odpowiedz