Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się jak grałem z kumplem w f-19. Kompy było połączone przez port com. Wylądowałem na jego lotnisku, włączyłem zagłuszanie radaru i czekałem aż mu się paliwo skończy. Jak się rozbił i pojawił na pasie to go zestrzeliłem. Ale zdziwko zrobił …