Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +18
oglądaliście bajkę papirus
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Zarabiałem 3-3.5k na początku po studiach (1.5 roku temu) zanim inflacja konkretnie przywaliła w cymbał i wynajmowałem pokój, odkładając. Natomiast jak żyć teraz za takie pieniądze? Przecież to abstrakcja przynajmniej w mieście wojewodzkim, gdy ma się samochód, wynajmuje się mieszkanie i nie siedzi się w piwnicy dzień w dzień.
Z nikogo się nie śmieję. Po prostu pytam, ponieważ przy zarobkach 6k netto czuje się, że pieniądze rozpływają się w zastraszającym tempie.
Także z różową ograniczamy dość mocno wydatki, a raczej eliminujemy poszczególne elementy.
#pracbaza #polska #ekonomia
Pensja ok. 3.5k zł, ale za kilka miesięcy będzie nieco mniej, bo się zerowy PIT skończy.
Najem kawalerki + opłaty + internet = ok. 2k miesięcznie.
Żarcie ok. 20-25 zł dziennie (piję wyłącznie wodę z kranu, dzięki czemu więcej mogę wydać na żarcie), czyli 600-750 zł miesięcznie.
Praca zdalna, więc na dojazdy nic nie wydaję, chociaż niedługo się to chyba zmieni, bo chcą wprowadzić pracę hybrydową.
Zostaje 750-900 zł miesięcznie,
Komentarz usunięty przez autora
Wynajmuję pokój, brak samochodu, a przez dobijanie do 30-tki praktycznie nie wychodzę na miasto, bo już nie ma z kim ani kiedy. Gotuję sam, do kina nie chodzę od dawna, bo #!$%@?ą mnie
ja 4k netto , różowa ok 3.5k netto
czynsz+kredyt 700-800zł
prąd średnio 150-180zł co 2 mies.
paliwo od 350 do obecnych 500 PLN mies.
polisy auta i motocykla ok 700zł rocznie
@kimunyest95: zrezygnować z diet pudełkowych, restauracji codziennie, uberów, zachcianek, wydawania kasy na rzeczy które nie są niezbędne tylko przyjemne/wygodniejsze
@Dildorsz masz rację, udało wam się i gratuluję.
@cadcadcad no fajnie, najlepiej całe życie klepać biedę i oszczędzać. xd
Ale bywa, że pójdę sobie do Pasibusa i wydam 28 albo zjemy dużą pizzę na pół i też wyjdzie koło 20-30. Dowozy, o ile nie bierzemy sobie akurat sushi, z reguły zamykają się w max 40zl /os.
@kimunyest95: to. Przy niskich zarobkach tego nie ma.