Wpis z mikrobloga

Ja jadę na 3 dni, #!$%@? słownie trzy dni nad polskie morze i wiem, że już mi się szykują wydatki rzędu 4 tysięcy nic niewartych złotych. 4000 PLN. Przynajmniej, podkreślam, przynajmniej. Zakwaterowanie w jakiejś post-PRLowskiej dziurze zwanej "domem wypoczynkowym" w Krynicy Morskiej z żoną i 4 letnim synem. Dojazd tam jakieś 350 km w jedną mańkę i paliwo. Śniadanie wliczone czyli najgorsze gówno poza kawą z ekspresu (gdzie i tak to jest
@BrainPhucker: Cena do jakości to kpina nad morzem. Ja w tym roku jadę tylko dlatego że mamy jeszcze bon do wykorzystania. 2800 za 7 nocy xD ok pensjonat fajny, dla dzieciaków ale bez szaleństw. Aż się boję ile na miejscu pójdzie xD drugie tyle. 5-6k za tydzień. A myślę, że odpoczynek i relaks to raczej będzie ostatni rzecz na miejscu xD