Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1008
W Polsce to trzeba mieć doktorat z unikania podróbek. Idę na szybkie zakupy do #biedronka czy tam innego #lidl'a po składniki na sałatkę. Halumi bo lubię, jogurt grecki bo zdrowy. Przychodzę i robię sałatkę, ser jakoś się dziwnie kroi, jakiś miękki, jogurt niesmaczny, jakiś mdły. Patrzę a tu nie halumi, tylko haluNi. Nie jogurt grecki, tylko produkt jogurto-podobny o nazwie "grecki" gdzie aby zaoszczędzić, to dodano olej palmowy. (,)
#zalesie
Pobierz
źródło: comment_1658246001cUlHvhuedMrBUeeB1VcR7F.jpg
  • 115
Biedronka ma bardzo słabe opinie z powodu przeszłości i stereotypów.


@jamtojest2: akurat biedronka do dziś to jest chlew. #!$%@? z cenami (inne na półce, inne w rzeczywistości) coraz uboższy asortyment a do tego w każdej biedronce inny. Jak już naprawdę jestem zmęczony po robicie i nie chce mi się jechać dalej to jadę do biedry, którą mam po drodze. I za każdym razem obiecuje sobie, że to ostatni raz.
@trzeci: to niestety prawda co piszesz. Zapewne trochę lepiej Ci się zrobi jak powiem że nie tylko w Polsce sprzedają takie podróbki. Dlatego ta "zła" Unia wpadła na dobry pomysł, żeby chronić oryginalne produty i receptury dodając do takich produktów znaki "Chroniona Nazwa Pochodzenia" i "Chronione Oznaczenie Geograficzne" a także kilka innych systemów jakości, które gwarantują, że produkt spełnia określone wymagania co do składu, procesu produkcji, itd. Oczywiście są droższe niż
powinieneś czytać skład każdego opakowania.


@nbzwdsdzbcps: Ja czytam ale jak nie dam się wyruchać na jogurcie to wyruchają mnie na wymienię dwóch skrzyń biegów w samochodzie. W tym kraju musisz znać się na robocie lepiej niż osoba której to zlecasz bo każdy chce Cię zrobić w #!$%@?