Wpis z mikrobloga

Ostatnio nasunęło mi się pytanie co ja właściwie wciągałem. Nie wiem czy to tylko tu w trójmiescie czy jak ale jak wiadomo mefedron jest bezbarwny i bezwonny, mianowicie zwykle kryształy które brałem może i kolorem się zgadzały ale bezwonne to napewno nie były. Raz jak wzialem mefedron to każdy kryształek był innego koloru a jak to powachalem to aż mi głowę w tył #!$%@?. Nie wiem jak opisać ten zapach, od zawsze doświadczeni koledzy ćpuny wciągają to coś, czasami białe kryształki czasami żółte a czasami #!$%@? wie jakie ale zawsze zapach jest podobny, i zawsze każdy wie ze to jest „mefedron”. Nie ważne od jakiego dilera zawsze podobne. Więc niech ktoś mi powie co to #!$%@? jest? #narkotykizawszespoko
  • 2