Wpis z mikrobloga

@lubiacy_beton: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzień jak co dzień;
Marcin - prosty szary gimnazjalista, wraca do domu ze szkoły.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie grupka siedzących pod jego blokiem dresów.
Za każdym razem, gdy przechodzi obok nich, słyszy to samo pytanie: ,,Co się patrzysz?", po czym starał się ich zignorować.
Marcin miał już serdecznie dość tej łysej wiecznie pijanej bandy, lecz strasznie się ich bał.
Pomyślał: ,,Muszę
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: To ja kiedyś wypaliłem w Żabcę do babeczki (akurat była u niej koleżanka), że zaraz podam kartę biedronki. Odpowiedziała, że to nie Biedronka i się zaśmiały. Też się zaśmiałem, rozejrzałem się i powiedziałem, że "W takim razie dam tę apke, no żappkę." Pośmialim się i sobie poszedłem. Żadnej traumy, ani wspominania. Czasem warto się po prostu zaśmiać.
  • Odpowiedz