Wpis z mikrobloga

Helmut krótko o meksykańskiej miernocie xD

Podczas gdy Verstappen z łatwością dostał się do Q3, Perez zawiódł w drugim segmencie kwalifikacji. "Wakacji jeszcze nie ma, ale wydaje się, że on już na nie pojechał". Tak dyrektor sportowy Red Bulla Helmut Marko ocenia obecne występy Sergio Pereza.

Marko wyjaśnia: "[Perez] jest obecnie zbyt daleko od Maxa. Brakuje mu, nie może być blisko jednej sekundy za nim w kwalifikacjach. Jeśli masz kiepskie tempo we wszystkich sesjach treningowych, to już nie dogonisz. Widzieliśmy to w niektórych wyścigach w zeszłym roku i to nie może się zdarzyć, więc musimy to znowu przywrócić.

Marko częściowo wini za to eksperymenty Pereza z ustawieniami: "Od teraz musi trzymać się ustawień Verstappena i być tam na górze od pierwszego treningu". podsumowuje: "Udało nam się to wyplenić [w zeszłym roku], więc musimy się upewnić, że znów temu przeciwdziałamy".


#f1
  • 16
@BIALYBUREK: nie wiem kurdebele jaki zmysł mają fani F1, ale ja się nigdy nie spuszczałem nad Oconami, Bottasami, Perezami, Sainzami, Hulkenbergami, Ricciardami, Vettelami, bo to zawsze #!$%@? dla mnie była. Jedni jechali na farcie, drugich maskował uber-bolid.

Taki Max to od początku był sztos. Tak samo Bobercik, czy Fernando. Albo George Russell, którego można nie lubić, ale pod względem czystej prędkości jest r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-y.
@JohnCasey: znaczy wiesz, każdy ma swój fanbase, ktoś tym kierowcom kibicuje, nawet Latifiemu xD i jak już kierowca takiego kalibru odniesie jakiś mały sukces to jest to trąbione i jednostki się trafią które będą hypowac średniaka, tak to jest z ogólnoświatowym sportem
Przypominam że na tym tagu po Monako Perez był faktycznym rywalem do walki o tytuł XD
@Prychacz: od zawsze Perez lubi mieć inne ustawienie od maxa, i nigdy tego nie potrafi odrobić. Rozumiem, że chce walczyć o tytuł, ale czasem trzeba zdać sobie sprawę, że jest się wolniejszym. Tak jak Bottas w Mercedesie. Jak ten sobie zdał z tego sprawę, to żyło mu się lepiej.
nie wiem kurdebele jaki zmysł mają fani F1, ale ja się nigdy nie spuszczałem nad Oconami, Bottasami, Perezami, Sainzami, Hulkenbergami, Ricciardami, Vettelami, bo to zawsze #!$%@? dla mnie była. Jedni jechali na farcie, drugich maskował uber-bolid.

@JohnCasey: Za to dalej spuszczasz się nad chłopem, co z ostatnich 11 sezonów przejechał JEDEN.
Jak pojawił się temat powrotu, to zamiast spokojnego podejścia w stylu "dajmy mu szansę i niech się wyjaśni czy wciąż