Aktywne Wpisy
WenerowaAngela +33
Echh spanie w jednym łóżku ale pod osobnymi kołdrami to coś zajebistego.
Możemy dzieciuta wziąć bez kombinowania do łóżka, nie ma walki o kołdrę, stary nie narzeka że śpię w skarpetkach, albo że mam za długie paznokcie. Jedyny minus to to że nie można się fajnie przytulić w nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Możemy dzieciuta wziąć bez kombinowania do łóżka, nie ma walki o kołdrę, stary nie narzeka że śpię w skarpetkach, albo że mam za długie paznokcie. Jedyny minus to to że nie można się fajnie przytulić w nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Patanou +1
czy taki komputer wystarczy na początek kupowany głównie w celu korzystania z różynch narzędzi AI, bardziej podstawowch?
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
Zrobili to źle. Bardzo źle. Można wybaczyć to, że w czasach, gdy czarnoskórzy stanowili 0,03% populacji (i tyleż bohaterów komiksu), w serialu mieli 30% obsady. Można nawet na upartego wybaczyć to, że wszystkie możliwe opcje hetero zamieniono na homo, pomimo tego, że w samym komiksie homo stanowili ze 20% bohaterów. No widocznie za mało i trzeba było do 90% dobić. Nawet na upartego dałoby się przymknąć oczy na to, że mężczyźni byli demonizowani, kobiety idealizowane, biali źli, czarni dobrzy. Na upartego.
Ale niewybaczalne jest, że spłycili wszystko do poziomu amerykańskiego imbecyla. Rzeczy, które w komiksie były wyrażane dwuznacznościami, sugestiami, w serialu opowiedziano wprost, a jeśli były zbyt abstrakcyjne, za trudne do ogarnięcia dla kogoś z IQ poniżej przeciętnego, to zastąpiono innymi. Już nie ma rozkmin egzystencjalnych, nie ma pytania czym jest wyobraźnia, za to jest "mama mnie nie lubi, bo jestem gejem!".
Jakby tego było mało, to dialogi, rozmowy, gra aktorska, to wszystko jest na żenująco niskim poziomie. W OGÓLE nie czuje się tej atmosfery magii i tajemniczości.
Dotrwałem do momentu, gdy pojawił się Lucyfer. No kurde. Podczas tworzenia komiksu tyle było zachodu i wykłócania się z rysownikami o to, że musi wyglądać DOKŁADNIE jak David Bowie. Że musi być odzwierciedleniem popkulturowej twarzy idola młodzieży, symbolu przejścia zachodu w kulturę hedonistyczną, człowieka który skradł serca połowy małolat. Netflix wrzucił na jego miejsce starą babę.
Ha tfu.
#sandman #netflix #seriale
Po gwałcie na Świecie dysku serialem Straż mam bardzo podobne spostrzeżenia
To nie, musieli zobrzydzić kolejną rzecz, zamieniając ją w miałką kupę dla imbecyli.
Poza tym to wszystko jest tworzone pod nowego, młodszego odbiorcę, który jest zaprogramowany na odbiór tego typu tworów
Nie wiem, zacznę chyba wierzyć, że oni naprawdę biorą udział w jakimś eksperymencie społecznym mającym na celu wypranie mózgów, skoro wolą tracić kasę zamiast zarabiać.
@tomtom666: skąd ta liczba że 30%? odnoszę wrażenie że 50% minimum, a przynajmniej z obsady, która miała jakieś kwestie do mówienia, nie że jakieś tłumy w tle
Komiksy polecam, bo to pieprzone dzieło sztuki.
@xionze: no toż przecież napisałem, że dialogi bolą bardziej niż pokolorowanie bohaterów.