Wpis z mikrobloga

Największą tragedią młodych jest to, że ktoś im wmówił że pensja w pierwszych latach pracy powinna im zapewnić stawkę pozwalającą na samodzielny wynajem mieszkania w dużym mieście (najlepiej warszawie ofc), stołowanie się w restauracji 5 razy w tygodniu, posiadanie samochodu i oczywiście 2 razy w roku wakacje na Malediwach. Pokolenie instagrama i tiktoka ma sprane mózgi - wydaje im się że każdy żyje w luksusach bo algorytmy tych platform promują luksusowe życie a oni biorą to za rzeczywistość.

Do pozycji zawodowej i dobrej pensji dochodzi się latami, ciężką pracą i proaktywną postawą wobec pracodawcy oraz klientów. A tu przychodzi taki zoomer do pierwszej pracy, uważa że ma gówniane pieniądze i dlatego się #!$%@?, nic mu się nie chce a od 15 już myśli jak by się tutaj wcześniej urwać z roboty. Taką postawą blokuje sobie jakikolwiek rozwój.

Gdyby w każdej pracy na start płacili 7k to w takim Krakowie albo Warszawie wynajem kawalerki kosztowałby 6k a posiłek w knajpie 400zł i znowu bylibyśmy w punkcie wyjścia.

#pracbaza #korposwiat #tiktok #instagram #zarobki #inflacja
  • 179
@Viado największą tragedią starych jest to że ktoś im wmówił że pierwsza praca ma być zaszczytem dla zdobycia doświadczenia gdzie pracownik ma się cieszyć że w ogóle dostaje pieniądze

Do dobrej pensji można dojść dobra pracą. Jeżeli praca nie zapewnia dobrych pieniędzy nie ważne czy po roku czy po 10 latach to nie jest dobra praca.

Gdyby w każdej pracy płacili 7k to wytworzona praca musiałaby być warta przynajmniej tyle a często
Do pozycji zawodowej i dobrej pensji dochodzi się latami, ciężką pracą i proaktywną postawą wobec pracodawcy oraz klientów. A tu przychodzi taki zoomer do pierwszej pracy, uważa że ma gówniane pieniądze i dlatego się #!$%@?


@Viado: Ty chyba nie wiesz ile w dzisiejszych czasach są w stanie wyciągnąć studenci albo ludzie zaraz po studiach (jeszcze na umowie zlecenie gdzie mają brutto = netto to już w ogóle). Na kawalerkę i kilka
Nawet raz poszedlem na “najtansza” kawe do maka

W PL mcd ma chyba najdroższą kawę jaką da się kupić "na mieście". Droższa niż w kawiarniach czy na stacjach. To zdecydowanie nie jest miejsce gdzie idziesz na tanią kawę.

a kostla masla 13zl w markecie. Skad wy bierzecie pieniadze na to wszystko?

Dziś kupowałem po 8, pełne regały.

@sh2dov:
@Arrival: Przyjmujac, ze w uk jest najtansza za 99p myslalem, ze jest podobnie. I sie zdziwilem.
Co do masla, kupowalem najtansze ze spoldzielnii z radomska i byly tam tylko drozsze.
Pokolenie instagrama i tiktoka ma sprane mózgi


@Viado: nowe, nie znałem, wcale nie brzmi jak samo jak "pokolenie fejsbuka ma sprane mózgi" które słyszałem 10 lat temu czy zapewnienia że pokolenie lat dziewięćdziesiątych do niczego się nie nadaje bo siedzą cały czas przed tym kąkuterem i w gry grają. Nieźle średnia wieku musiała wzrosnąć na tym portalu skoro regularnie pojawiają się posty z serii "TA DZISIEJSZA MŁODZIEŻ MY TACY NIE BYLIŚMY"
Największą tragedią młodych jest to, że ktoś im wmówił że pensja w pierwszych latach pracy powinna im zapewnić stawkę pozwalającą na samodzielny wynajem mieszkania w dużym mieście (najlepiej warszawie ofc), stołowanie się w restauracji 5 razy w tygodniu, posiadanie samochodu i oczywiście 2 razy w roku wakacje na Malediwach. Pokolenie instagrama i tiktoka ma sprane mózgi - wydaje im się że każdy żyje w luksusach bo algorytmy tych platform promują luksusowe życie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Viado: Nie jest problemem, że na start dostajesz mniej. Jednak po roku czy dwóch taki młody często wchodzi na poziom starego pracownika co pracuje kilka lat. Ale kasa za tym taka sama nie idzie. I to problem europejski.
Wiele dużych zakładów często państwowych ma rząd 50 latków którzy umowy mają pełne socjalu i stażowego.
W PGE starzy pracownicy mają po 8k na rękę.
Przychodzi młody musi #!$%@?ć kilka lat w jakiś
@Viado czyli jak rozumiem zanim dojdę tą ciężką pracą do zarobków pozwalających na godne życie to mam żyć jak robak? życie wyłącznie dla pracy, zero korzystania z życia przez kilkanaście najlepszych lat i mieszkanie z rodzicami albo w pokoju z 5 innymi obcymi osobami? Koszty życia są po prostu powalające, a co mówić o przyjemnościach... Każdy pracuje po to żeby żyć a nie tylko przeżyć, a w tym momencie za najniższą nie
@Viado czyli jak rozumiem zanim dojdę tą ciężką pracą do zarobków pozwalających na godne życie to mam żyć jak robak? życie wyłącznie dla pracy, zero korzystania z życia przez kilkanaście najlepszych lat i mieszkanie z rodzicami albo w pokoju z 5 innymi obcymi osobami? Koszty życia są po prostu powalające, a co mówić o przyjemnościach... Każdy pracuje po to żeby żyć a nie tylko przeżyć, a w tym momencie za najniższą nie