Wpis z mikrobloga

@Nemayu: Taką kurtke musisz wypełnić "naturalną męskością" żeby nie wyglądać jak pozer.

Sporo zależy od wykonania. Jak zamki tanie, skóra słabej jakości to trąci odpustem.

Jak turbo kot jakość i gość jest chadem, to spoko.

Ja sam nosze skóre motocyklową (nie ramoneske tylko taką bardziej klasyczną a la cafe racer) na co dzień jak chodze na miasto. Taka znoszona skóra we współczesnych lokalach z chłopcami w cardiganach to jest troche statement.