Aktywne Wpisy
volumenis +79
Cześć Mirki i Mirabelki, w ubiegłym miesiącu miałem okazję jeździć trochę Tesla Cybertruck po Kalifornii.
Głównie w okolicach Oakland - San Francisco - San Jose.
Samochód nie jest idealny, ale frajda z jazdy jest spora. Fajne jest też to, że można poznać wiele osób jeżdżąc takim samochodem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli macie pytania, chętnie odpowiem.
#ama #tesla #cybertruck
Głównie w okolicach Oakland - San Francisco - San Jose.
Samochód nie jest idealny, ale frajda z jazdy jest spora. Fajne jest też to, że można poznać wiele osób jeżdżąc takim samochodem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli macie pytania, chętnie odpowiem.
#ama #tesla #cybertruck
McBreed +297
Dziwne nie wszystko z ostatniego tygodnia jestem w stanie dodać ze strawy.
161 - kwadraty z @donmateok. Ze Świdnicy zbieraliśmy kwadraty do Wrocławia. Jechaliśmy przez Wałbrzych, Dobromierz, Strzegom (Góra Szeroka) , Mściwojów (wieża widokowa), Wądroże i Środę Śląską. Dwa dni po tym musiałem odpoczywać ;)
97 - W środę pojechałem znowu pociągiem do Świdnicy, ale tym razem sam. Wyjechałem z samego rana co by zdążyć do pracy na drugą zmianę i z Kątów musiałem wracać pociągiem bo bym nie zdążył.
114 - W piątek po pracy wsiadłem w ostatni pociąg do Ścinawy by stamtąd po północy po ciemku zbierać kwadraty w drodze do Bolesławca. Czemu w nocy? Bo od 10 miało padać. Ostatecznie ulewa złapała mnie na ostatnich 10 km, więc przemokłem i tak.
47 - Po wysuszeniu ciuszków i spędzeniu 5h z rodzicami ruszyłem do teściów do Przemkowa. Trasa w 70% prowadziła po szutrach i były to w większości szutry premium. Polecam.
34 - To już z dzisiaj. Wyjechałem z samego rana żeby zdążyć przed zapowiadanymi opadami. Zachaczyłem o Stawy Przemkowskie, zmokłem 3 razy. Jutro już chyba muszę zrobić przerwę bo kolana bolą.
Zaplanowałem już 200 po kwadraty. Dobrze że od wtorku mam 2 tygodnie urlopu.
Max square: 38x38
Max cluster: 2243
Total tiles: 5830
#rowerowyrownik #rower #mtb #ruszwroclaw #rowerowywroclaw #kwadraty
Skrypt | Statystyki
@noerror: no ale Ty weź się zajmij na urlopie rodziną czy coś... bo jeszcze mnie przegonisz i ja będę musiał znowu po pokrzywach jeździć :)